Czy na święta zabraknie karpi?

  • 2

Ze względu na długą zimę i powodzie w tym roku wigilijnego karpia może zabraknąć

         
ocena: 4/5 głosów: 2
Czy na święta zabraknie karpi?
Niestety - karpi może w tym roku nie wystarczyć dla wszystkich. W niektórych hodowlach ch liczebność spadła nawet o 40 % w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Już dziś wiadomo, że sprzedawcy będą mieli problem z uzyskaniem takiej ilości karpi na handel, jaką skupowali w poprzednich latach. Hodowcy bezradnie rozkładają ręce - karpi nie ma, ponieważ wiele z nich wymarło pod grubą warstwą lodu jeszcze wiosną, zimny maj i wrzesień natomiast spowodowały, ze w miesiącach tych karpie praktycznie w ogóle się nie rozmnażały.

Poza tym - z roku na rok odporność karpia królewskiego spada, a więc ryby nie radzą sobie z atakującymi je wirusami.

W ubiegłym roku za kilogram karpia płaciliśmy od 8 do 10 złotych - w tym roku może to być już nawet 13 zł.

Jak wiadomo - sprzedaż karpi gwałtownie wzrasta w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, przez resztę roku jest bardzo niska.
Rodzime przysmaki, podobnie jak odzież, obuwie czy zabawki - wyparte przez tanie azjatyckie odpowiedniki - mogą niestety zniknąć. Jeśli sytuacja z małą ilością karpi będzie się utrzymywać - niedługo zamiast naszego karpia na wigilijnych stołach podamy... chińską pangę.