Domowe wędliny

Przepis główny: Kawałek wytrybowanego schabu (odłączony od kości) albo karczku jak na zdjęciu nacieram warzywkiem i majerankiem, czosnkiem i papryką słodką (mozna dodac inne ulubione ziola). Od razu wkładam do większego worka foliowego (nie aluminiowy), zawijam szczelnie aby nie bylo powietrza. Wskazane jest założyć brzegi woreczka do wewnatrz i zawijać dalej (wzmocnienie boków). Po dokładnym zawinięciu owijam sznurkiem (nie za cienki) bardzo mocno odstepy 0,5-1 cm. Tak owinięte mięso wkładam do garnka z zimną wodą i stawiam na gaz. Od momentu zagotowania (z zegarkiem w reku) cieńszy np schab gotuję 6-7 minut grubszy do 10. Zdejmuję z gazu i w tej wodzie ma wystygnąć. Po wystygnięciu rozcinam folię. Mięso podaje się na zimno. Zaleta-dietetyczny, miękki i bardzo soczysty. Polecam na święta zrobic przyjemnosć rodzinie i zafundowac im własna wędline ;) Mój slubny kosztujac powiedział REWELACJA... innych wedlin nie kupujemy. Rodzice po skosztowaniu powiedzieli to samo :) Jedna uwaga. w przypadku schabu bałam sie jak mięso bedzie wyglądało po tak krotkim gotowaniu wiec 2 razy przeprowadziłam całą procedure dla pewnosci. I bylo ok. Nastepnym razem zrobie dokładnie jak mowi przepis czyli zagotuje tylko raz Jesli chodzi o karczek to jest mój faworyt! przez noc mięsko sie macerowało w czosnku, majeranku i vegecie, powciskałam czosnek nawet głęboko robiąc małe dziurki nozem. tym razem jednak gotowałam 35 minut bo miałam taki ładny szeroki kawałek. wyszło pysznie:) . Czas przygotowania od 1 do 2 dni.