moja ma 11 miesiecy jak chce jesc to mowi mniam mniem

Moja wnusia (1,10)mowi am am lub konkretnie to co chce czy akurat widzi: Pudding , Wurst czy tez Brötchen (budyn kielbase czy bulke.)

Moja malutka Kinga ma 1rok i 9 miesięcy i woła amu i pić.

Ponieważ moje dzieci są w róznym przedziale wiekowym od 10 do 5 , słabo pamietam ale z tego co wbiło mi sie najbardziej w głowe to
kanapka - kapka
mleko - meko
daj gryza - daj dyzia - nad tym znaczeniem długo sie zastanawiałam o co chodzi
bez margaryny- beź martyny - córka wolała kanapki bez masła czy margaryny w pewnym okresie
kup bułki- kup butki- od razu skapowałam bo raczej w sklepie spożywczym butów nie sprzedają , natomiast syn tak głosno sie wydarł o te bułki że do tej pory chodzimy po butki do przyblokowego sklepiku i sie usmiechamy ze sprzedawczynią (pewne rzeczy pozostały nie tylko mi w pamieci)
Pamietam jeszcze jedno zdanie które wypowiedział mój teraz już 6 letni syn
Babcia sisia łup baboty Po długim meczeniu stwierdziłyśmy z babcia Basią że chyba chciał żeby babcia Basia kupiła mu jagody .Bo akurat wybierała sie na bazarek.No co to by nie było jagody były a on zadowolony to chyba rozkodowałyśmy dobrze

Oliwicia na czekoladowe platki wola kule, bo sa okragle a na kukurydze koko

moja coreczka na smoczka mowi brum brum, albo daj bruma, brumbruma

Moja coreczka ma prawie dwa latka jak chce sie napic mleka to wola mliko kekeke
bardzo lubi czekoladke i gdy nas o nia prosi to mowi kola koladuzo bym mogla tak pisac

eli_555 napisał(a):

Gdy mój syn miał 3 latka odwiedziła nas moja siostra,która paliła papierosy.Powiedziała mu,Robuś przynieś cioci z kuchni zapałki,papierosy i popielniczkę.Synek przyniósł jej to o co prosiła i powiedział:masz ciocia pałki,baki i piczka,bakej.

Mój synuś na papierosy mówił pitosy.

W repertuarze mojego małego było papu, am, pi (pic). Obecnie repertuar mu sie rozszerzył. Jest eko (mleko), patki (płatki), basa (kiełbasa kiedys mówił lula czyli rura), sinka,(szynka) itp.
Moja siostra powalała swego czasu rodzine tekstem ze chce chleba z maszynka (tzn. szynka)

Gdy mój syn miał 3 latka odwiedziła nas moja siostra,która paliła papierosy.Powiedziała mu,Robuś przynieś cioci z kuchni zapałki,papierosy i popielniczkę.Synek przyniósł jej to o co prosiła i powiedział:masz ciocia pałki,baki i piczka,bakej.