a ja nie umiem smażyć naleśników na kuchence indukcyjnej :-( problem w tym, że kiedy zdejmuję patelnię,żeby ciasto się równomiernie rozłożyło, kuchnia się wyłącza i jakoś mi to nie idzie. To samo z plackami - czy ktoś ma ten sam problem z indukcją, czy tylko ja? :-)

Dzięki wielkie za odpowiedzi marek_j a pamiętasz może jaki jest koszt takowej patelni i czy kupiona z neta czy stacjonarnie w sklepie

Babciagramolka, a placki można na niej smażyć? :-)
Żona zamówiła patelnię specjalnie do naleśników, bo odkąd z pasją robi te swoje dżemy to mamy ich już tyle, że powoli brakuje pomysłów z czym je jeść, a, jak wiadomo, naleśniki są nieśmiertelne, więc prawie każdy niedzielny poranek mamy naleśnikowy. Na tej patelni smażymy tylko : palcki, naleśniki, omlety i ... właściwie to tyle. Patelnia równomiernie się nagrzewa, więc naleśniki są ładnie usmażone. I nie przyklejają się! Patelnia ma fajnie niskie brzegi, więc mogę popisywać się w domu przerzucając je. ;-)
A patelnia ceramiczna, jak widać na zdjęciu, zwyczajna a dobra.

Najlepiej ceramiczna albo żeliwna . Nie polecam teflonowych .W każdym razie nie warto oszczędzać na patelni do nalesników . Jak kupisz taka za 20 zł to po kwartale będzie do niczego , bo albo sie powygina albo podrapie .
I najważniejsze - patelnia do naleśników ma byc tylko do naleśników ( nie smażymy na niej nic innego - no może omlet) .
Patelnie nową przed pierwszym użyciem dobrze jest wyprażyć . Tzn.- umyć - dobrze osuszyć - nalać na nią trochę tłuszczu i podgrzewać aż będzie dymił. Zlać tłuszcz. Patelnię ostudzić . Wytrzeć papierowymi ręcznikami kuchennymi do sucha i tak zostawić. Nie będzie nic do niej potem przywierać przy pierwszym smażeniu.

Witam,
Pytanko o opinię. Jaką patelnię do naleśników polecacie?
Stoje przed dylematem zakupu takowej więc proszę o podpowiedź.