piernika z takiego dojrzewającego ciasta jeszcze nie robiłam a pierniczki to jakoś tak pod koniec listopada...chociaż też nie co roku bo u mnie wolą inne słodkości więc nie zawsze je robię

Pyza napisał(a):

a ja w pewnym sensie chyba już zaczęłam bo nasuszyłam grzybów - część prawdziwków i podgrzybków wylądowała już u Mamy żeby wiedziała ile ma do dyspozycji na Wigilię - czy to się liczy do przygotowań?

Pewnie,że się liczy! A kiedy zaczynasz gotowanie? np. piernik, pierniczki itp.?

u mnie zaczyna się od stopniowego kupowania prezentów i produktów suchych takich z długim terminem ważności

Ja też zaczynam przygotowania już w listopadzie.Zarabiam ciasto (które musi leżakować) na pierniczki.Piekę je 2 tygodnie przed świętami,żeby zdążyły zmięknąć.Reszta przygotować tak jak u Buni i Luny.
Fotka z zeszłego roku.Nie za bardzo przystrojone,bo nie najlepiej się wtedy czułam.

a ja w pewnym sensie chyba już zaczęłam bo nasuszyłam grzybów - część prawdziwków i podgrzybków wylądowała już u Mamy żeby wiedziała ile ma do dyspozycji na Wigilię - czy to się liczy do przygotowań?

misia14 napisał(a):

ja zaczynam przygotowania do świat bardzo wcześnie ponieważ ciasto na piernik staropolski musi lezakować ok 4-5 tygodni a po upieczeniu tez jeszcze kilka dni musi postać....więc na minimum 6-7 tygodni przed świętami już zarabiam ciasto

Mam tak samo jak Ty - zaczynam od piernika - czyli gdzieś w pażdzierniku . Najpierw ustalam menu, potem listę zakupów z podziałem na to co można wcześniej kupic a co w ostatnim momencie. Uszka robie wcześniej , gotuje i mrożę , tak samo pierogi , kapustę z grzybami .Mięso nacieram przyprawami , formuje do pieczenia i marynuję a potem zamrażam- piekę bez rozmrażania . Ogólnie staram się wszystko co się da zrobić wcześniej by przed Świętami nie latać jak z pieprzem .A teraz to już zupełny luz- zrobienie Wigilii i Świąt na 2 osoby to pikuś .

Oj ja najpierw muszę wiedzieć jak pracuje a grafik dostaję niestety z tygodnia na tydzień ale podobnie jak Luna dzielę się pracą z mamą chociaż ona jak zawsze chce robić wszystko sama Nie wiem czy udało nam się kiedyś mieć te 12 tradycyjnych wigilijnych potraw na stole ale te główne i co bardziej chodliwe u nas w domu pojawiają się

Misia.. ja tez mam przepis na jakiś piernik .. ciasto sie zaparza .. na dlugo przed pieczeniem .. potem lezakuje ok miesiąc i dopiero sie piecze .. ... no wlasnie .. tylko gdzie ten przepis musze odszukać .. dobrze ze przypomnialas .. tez chyba niedlugo trzeba bedzie zrobić .. jest przepyszny ..

misia14 napisał(a):

ja zaczynam przygotowania do świat bardzo wcześnie ponieważ ciasto na piernik staropolski musi lezakować ok 4-5 tygodni a po upieczeniu tez jeszcze kilka dni musi postać....więc na minimum 6-7 tygodni przed świętami już zarabiam ciasto

A dasz przepis? Zawsze marzyłam sobie, że zrobię porządny, staropolski piernik.Do tej pory mi się nie udało, może w tym roku?!

ja zaczynam przygotowania do świat bardzo wcześnie ponieważ ciasto na piernik staropolski musi lezakować ok 4-5 tygodni a po upieczeniu tez jeszcze kilka dni musi postać....więc na minimum 6-7 tygodni przed świętami już zarabiam ciasto