Może mi doradzicie.

Obserwuj wątek

Odp: Może mi doradzicie.

Pablito
  • Pablito

  • Posty: 380
  • Przepisy: 10
  • Artykuły: 0
Skończenie szkoły to jedno, ale prowadzenie własnej restauracji to zupełnie co innego. Pamiętaj jedną podstawową zasadę, jeśli chcesz zarobić to musisz siedzieć w kuchni od otwarcia do zamknięcia, bo w przeciwnym razie Twoi pracownicy będą zarabiać i to Twoim kosztem a nie Ty. Uświadom sobie również, że hobbystyczne gotowanie dla męża i dzieci, czy też innych gości nie może się równać z presją wydania ok czterdziestu posiłków na godzinę. Trzeba zadać też sobie pytanie jak wygląda kwestia twojego zdrowia, bo w pozycji stojącej będziesz spędzać min. 12h na dobę. Jeśli się jednak zdecydujesz to powodzenia

zmieniono 1 raz (ostatnio 04 wrz 2010 15:22 przez Pablito)

Odp: Może mi doradzicie.

Natala1210
  • Natala1210

  • Posty: 2155
  • Przepisy: 770
  • Artykuły: 5
Dziękuję Wam dziewczyny,zaryzykuję i chyba spróbuję żeby potem nie żałować!

Odp: Odp: Może mi doradzicie.

Papaja
  • Papaja

  • Posty: 522
  • Przepisy: 382
  • Artykuły: 8
justynak223 napisał(a):

Natala ja uważam, że powinnaś spróbować. Jeśli tego nie zrobisz nie zobaczysz czy Ci się uda. Szkołę zawsze można przerwać, ale bynajmniej będziesz wiedziała, że spróbowałaś. A tak poza tym na pewno Ci się uda masz świetne przepisy, umiesz gotować to na pewno sobie poradzisz. Szczęściu trzeba pomagać bo samo nie przyjdzie. Dobre chęci, upartość w dążeniu do celu to podstawa sukcesu. Na pewno inne osoby się ze mną zgodzą. Ryzykuj kuchareczko, a na pewno się uda

zgadzam się z tobą, trzeba próbować, ja zastanawiam się nad powrotem na studia i zrobieniem kolejnego fakultetu jedyne co mi stoi na przeszkodzie to finanse ale myślę że da się to załatwoić

Odp: Może mi doradzicie.

Anula
  • Anula

  • Posty: 2320
  • Przepisy: 336
  • Artykuły: 1
Natalko,nie zastanawiaj sie,tylko szable w dlon i do boju,jestes swietna kucharka i na 100% sobie poradzisz,mysle tez ze fajnie po takiej przerwie znowu isc do szkoly,poznasz nowych ludzi,zdobedziesz nowe doswiadczenia,wszystko przed Toba.Ja juz sie ciesze na 22 wrzesnia(jak wspominalam kiedys zapiasalam sie do collegu).Powodzenia i trzymam kciuki

Odp: Może mi doradzicie.

luna19
  • luna19

  • Posty: 1158
  • Przepisy: 572
  • Artykuły: 0
Warto warto ... oczywiście.. bo za kilka lat siądziesz i bedziesz mieć żal do siebie i do otoczenia że czegoś nie zrobiłaś.. Jeśli masz taką mozliwośc to trzeba spróbować. Dzieci dorosną rozejdą się a ty bedziesz dalej sie użalac ze moglaś coś zrobić i nie zrobiłaś... Jestem za i też trzymam kciuki.

Odp: Może mi doradzicie.

Babciagramolka
Też uważam , że warto. Człowiek powinien się uczyć i samorealizowac przez całe życie .Nie ma nic gorszego niż odpoczynek umysłowy . Nawet jak będzie trzeba zmienić plany w trakcie to i tak coś zyskasz .Sama świadomość ,że wystartowałaś to już durzo. Trzymam kciuki.

Odp: Może mi doradzicie.

margolata
  • margolata

  • Posty: 811
  • Przepisy: 169
  • Artykuły: 0
Do odważnych świat należy Nie zastanawiaj się jak będzie tylko próbuj, jeśli coś by Ci nie odpowiadało zawsze można się wycofać Jojo pisze o obowiązkach domowych to ta chyba najtrudniejsza część, ale myślę też że jeśli porozmawiasz z dziećmi że chcesz zacząć się realizować i też tak jak one chodzić do szkoły to Ci pomogą jeden pościera kurze, drugi poodkurza i jakoś to będzie Trzymam kciuki za Ciebie Natalko wiem że się uda! Ja sama jak byłam w ciąży jeździłam co tydzień do szkoły na kursy było czasem ciężko, ale wiem że zrobiłabym to drugi raz

Odp: Może mi doradzicie.

Jojo
  • Jojo

  • Posty: 207
  • Przepisy: 84
  • Artykuły: 1
Natalko - ja na Twoim miejscu bardziej zastanawialabym sie czy poradze sobie z obowiazkami domowymi w momencie rozpoczecia nauki ale oczywiscie nie mozna tego porownywac gdyz tutaj jestem zdana sama na siebie / zadnej rodziny na miejscu , maz ciagle w rozjazdach.. /
Dziewczyno - wcale sie nie zastanawiaj ! Jezeli sprawia Ci to przyjemnosc - to decyzja dalszej edukacji i urzeczywistnienia swoich planow - zasluguje tylko na wielka pochwale Wielu ludzi marzy , planuje , denerwuje sie ze w ich zyciu nic sie nie zmienia - ale tez nic nie robia w tym kierunku.
Z pewnoscia dasz sobie rade : z praktyka - nie sadze zebys miala problemy , a teoria.. - przeciez to szkola policealna majaca na celu przygotowanie ludzi do pewnego zawodu.. Ci , ktorzy beda w Twojej grupie - to tez z pewnoscia nie doktorzy i docenci w tej dziedzinie . Twoje obawy spowodowane sa / jak sadze / tym , ze po dluzszej przerwie dziwnie wskoczyc znowu w role ucznia.
Glowa do gory ! Realizuj swoje marzenia i badz z siebie dumna

Odp: Może mi doradzicie.

justynak223
Natala ja uważam, że powinnaś spróbować. Jeśli tego nie zrobisz nie zobaczysz czy Ci się uda. Szkołę zawsze można przerwać, ale bynajmniej będziesz wiedziała, że spróbowałaś. A tak poza tym na pewno Ci się uda masz świetne przepisy, umiesz gotować to na pewno sobie poradzisz. Szczęściu trzeba pomagać bo samo nie przyjdzie. Dobre chęci, upartość w dążeniu do celu to podstawa sukcesu. Na pewno inne osoby się ze mną zgodzą. Ryzykuj kuchareczko, a na pewno się uda

Może mi doradzicie.

Natala1210
  • Natala1210

  • Posty: 2155
  • Przepisy: 770
  • Artykuły: 5
Tak się ostatnio zastanawiałam nad swoim życiem.Najmłodsza córka chociaż ma 5 lat to od jutra idzie do szkoły do zerówki,syn rozpoczyna naukę w gimnazjum a Julka zaczyna 3 klasę.A co ze mną?Jest jedna rzecz którą chciałabym robić,mianowicie pracować w profesjonalnej kuchni,a kiedyś otworzyć własny mały lokalik.Znalazłam w Gliwicach nawet 2 letnią szkołę policealną w tym kierunku,ale cały czas się waham,czy dam sobie radę czy się nadaję?Poradźcie co robić,czy warto zaryzykować?

Odpowiedz na/ edytuj Może mi doradzicie.