Witam ja jak rozmrożę cleb to wkładam go na trochę do nagrzanego piekarnika jest wtedy super i ma taką chrupiącą skórkę.

Ja tez juz mrozilam makowiec i sernik. I ser bialy. Makowiec jak najbardziej ok, ale se bialy..no zjadlo sie, ale...to juz nie to samo.

A myślę, że spokojnie można by spróbować. Skoro, jak mówi Lucy, makowiec był bez zastrzeżeń, to sernikowi też nic nie powinno się stać.

Bahus napisał(a):

astra napisał(a):

Mrożę też ciasta. Makowce, ucierane, drożdzowe.

A sernik też mrozisz?

Sernika nigdy nie mroziłam

O, ja makowca tez kiedys zamrozilam. Zostal biedny po swietach, nikt go nie chcial, to ciach do zamrazarki, w lutym po rozmrozeniu cala rodzina sie zajadala

astra napisał(a):

Mrożę też ciasta. Makowce, ucierane, drożdzowe.

A sernik też mrozisz?

Mrożę też ciasta. Makowce, ucierane, drożdzowe.

malgorzata napisał(a):

Mroze TYLKo swieze pieczywo. Jak zamrozisz chleb sprzed kilku dni, to tak samo bedzie smakowal jak odmrozisz. Najlepiej robic sobie porcje na jeden, dwa dni i potem wyciagac wedle potrzeby. Do odmrozenia pozostawiam na wierzchu nie wyjmujac z woreczka na pare godzin. Mozna tez odmrazac w mikrofali, ale chleb jest troche wilgotny. Lepiej sprawdza sie toaster, jesli nagle przyszli goscie.

Dzięki!

Mroze TYLKo swieze pieczywo. Jak zamrozisz chleb sprzed kilku dni, to tak samo bedzie smakowal jak odmrozisz. Najlepiej robic sobie porcje na jeden, dwa dni i potem wyciagac wedle potrzeby. Do odmrozenia pozostawiam na wierzchu nie wyjmujac z woreczka na pare godzin. Mozna tez odmrazac w mikrofali, ale chleb jest troche wilgotny. Lepiej sprawdza sie toaster, jesli nagle przyszli goscie.

Małgorzata ale zostawiasz to pieczywo na wierzchu do rozmrożenia czy może pomagasz sobie w mikrofali? Ono nie wilgotnieje? Wiem, że może zadaję pytania o odpowiedziach nieco oczywistych dla niektórych, ale ja nigdy nie zamrażałam pieczywa, a warto byłoby zacząć. Np po świętach tyle tego zostało, że coś będzie trzeba zmajstrować, żeby się nie popsuło.
Z góry dziękuję za odpowiedź!