Chyba już dosyć tego szykowania,
pieczenia, układania i malowania?
Odpocznijcie przy kompie, siadajcie,
o tym co już zrobione pogadajcie.
Pochwalić się też wszystkim możecie,
opowiadajcie o wszystkim co chcecie.
Przez to świąteczne zapracowanie,
rano będziecie zmęczone, a gdzie śniadanie?
Ja wiem,że wszystko same zrobić chcecie,
ale przez tą pracę zdrowie zmarnujecie.
Oczywiście, świąteczny stół to wynagrodzi,
lecz tyle jadła, czy nam nie zaszkodzi?
Kręcę się po kuchni, zaglądam przez ramiona,
patrzę na ręce, cóż to szykuje żona.
Lecz w kuchni chłopu lepiej nie przebywać,
przeszkadzają i panie zaczynają wyzywać.
Wiadomo, tylko One cuda stwarzają,
chcą być same, nas wypraszają.
Oczywiście do czegoś nas też wołają,
gdy już śmieci z wiaderka się wywalają.
Zamiast więc przeszkadzać, każdy niech znika,
zabiera śmieci i leci do śmietnika.
Jeszcze zwierzątka niech sobie polatają,
są wszyscy zbędni, niech nie przeszkadzają.
Jeszcze trochę, jeszcze tylko jedna godzina.
i już będzie gotowe, ucieszy się dziewczyna.
Na odpoczynek sobie wtedy zasłuży,
a każdy pan, niech Jej wtedy służy.
Niech kąpiel gorącą przygotuje,
zmęczone ramiona jej wymasuje.
Piżamkę niech Jej założyć pomoże,
niech pani idzie spać, zmęczona niebożę.
Jeszcze na kompie trochę poklikam,
lecę do niej i pod kołdrą znikam.