Buniu...zupka wygląda rewelacyjnie...gratuluję pomysłu z tymi stojącymi "zielonowcami". Pomysł na pewno wykorzystam...i to już w niedzielę...(spodziewam się gości którzy jak co roku pewnie mnie zaszczycą swoją obecnością)

mmm zupka wygląda przepysznie
może się skuszę i ją wykonam

Dorzucam do szparagowego wątku lekką - kremową zupkę szparagową

specjalnie zalozylam konto, by odpowiedziec
szparagi poznalam dopiero niedawno, ale ze lubie miec wszystko piekne i swieze to od razu pobieglam do eksperta i zapytalam jakie mam kupowac.... no i odpowiedz... sredniego wzrostu i grubosci, lepsze sa nawet te ciensze, ale w bialych nie przesadzac bo po obraniu nic nie zostanie, a czy sa swieze mozna sprawdzic w sklepie pocierajac je o siebie, powinny zgrzytac no tego mozna wbic paznokiec, ma chrupnac na razie ta teoria sie sprawdza)

ja też kupuję je "na oko" - muszą wyglądać świeżo, być jędrne a ze ściśniętej mocno końcówki powinien wypływać sok

dziękuję za przepis Bahus na pewno wypróbuję

Polecam doskonały sos do szparagów podawanych na zimno
https://gotujmy.pl/sos-francuski-do-szparagow,przepisy,40718.html

Ja najbardziej lubię zielone, grillowane, z szynką, z masłem, pod pierzynka z sera, czy tylko z solą i pieprzem. Ostatnio jadłysmy akurat biale, zapieczone pod serowo-smeitanową pierzynka, z orzechami pistacjowymi i grubo zmielonym peiprzem. Jajko i orzechy to świetny dodatek do szparagów; ) Narazie nie dorwalam zielonych, ale wypatruję za każdym razem Nie moge się doczekac jakiejs ciekawej zupki

Pyzy są pyszne nawet bez dodatków
A do szparagów sama spróbuję się przekonać
Stare szparagi mają zwiędniętą główkę i suchą końcówkę i nie mają tak intensywnego zapachu jak te świeże...
U mnie w domu jada się również szparagi polane zasmażką z masełka i bułki tartej...
POZDRAWIAM WSZYSTKICH!

Bahus napisał(a):

Buniu...czy przed grillowaniem szparagi jakoś "obrabiasz"?

Grilowałam tylko zielone - na tacce - obcinam dolną część i nic więcej - po upieczeniu solę .
A co do sprawdzenia czy sa dobre to warto by przełamać szparag przed kupieniem - jak dobry to się złamie wydając taki trzask - tylko kto pozwoli w sklepie łamać szparagi .Ja kupuję na ,, oko ,, .Nie biorę wiotkich ( za długo leżą ) .