msewka napisał(a):

Śliweczka napisał(a):

msewka napisał(a):

Śliweczka napisał(a):

Z sokiem malinowym próbowałam,ale z cytrynką jeszcze nie.Chyba w najbliższym czasie się skuszę.

Witaj, kochana! Wirtualne piwko?
Co u Ciebie? Ja już dwa piwa wypiłam na działce, ale z miejsca je wypociłam zrywając w słońcu wiśnie a później podlewając pół działki, drugą połowę sprawiedliwie zostawiłam mężowi.A wkrótce zacznę przerabiać papierówki, a zanosi się na urodzaj.

Ewuniu!No to po browarkuPracowita z Ciebie kobitka,ale sprawiedliwość musi być.Dobrze,że mąż też trochę polatał po działce z wężem. Zazdroszczę Ci tych papierówek,które uwielbiam.Muszę na jesień też posadzić sobie taką jabłonkę

Gdybyś bliżej mieszkała, to zaserwowałabym Ci wiadro tych jabłuszek, a nawet 2.
Zawsze robię z nich słoiki na szarlotkę i jabłeczniki zawsze mam swoje.

Ba! Gdybym bliżej mieszkała to z przyjemnością bym Ci pomogła przy zaprawach.Ale będę Cię wspierać duchowo.Czekam na kawałeczek Twojej szarlotki wraz z przepisem

sebek kucharek napisał(a):

Marika_1961 napisał(a):

Witam na dzialce piwko smakuje najlepiej tez je tam zawsze mam i po pracy wypijam jedno lub dwa w,hihi rowerkiem jezdze wiec moge

Jak masz prawko a jedziesz rowerem po piwku i cię złapią...stracisz prawko.

A na upał tylko piwko, ale po pracy a na śniadanie koktajl truskawkowy.

Hi hi sniadan raczej nie jadam ale od rana do wieczora kawa,tak o 200 zaczynam pis wode ,przed spaniem jedno piwko bo sie dobrze po nim spi;-)))Jak jade z dzialki rowerem to bocznymi drogami i wiecej trasy mam przez las.

Marika_1961 napisał(a):

Witam na dzialce piwko smakuje najlepiej tez je tam zawsze mam i po pracy wypijam jedno lub dwa w,hihi rowerkiem jezdze wiec moge

Jak masz prawko a jedziesz rowerem po piwku i cię złapią...stracisz prawko.

A na upał tylko piwko, ale po pracy a na śniadanie koktajl truskawkowy.

Donnna napisał(a):

Marika_1961 napisał(a):

Donnna napisał(a):

zimne piwko z cytryna, to dopiero cos!

Ja jestem amatorka piwa ,z cytryna nie znam warto by skosztowac;-)
Plaster cytryny czy tylko sok?

ja dodaje sok z cytryny, wzglednie nie za duzo, ale tak, zeby bylo go czuc. moi znajomi smieja sie, ze to profanacja piwa, ale ja bardzo lubie. nie jest ani troche slodkie i swietnie chłodzi

Skosztowalam moze byc ale wole jednak piwko bez dodatkow

msewka napisał(a):

Śliweczka napisał(a):

Z sokiem malinowym próbowałam,ale z cytrynką jeszcze nie.Chyba w najbliższym czasie się skuszę.

Witaj, kochana! Wirtualne piwko?
Co u Ciebie? Ja już dwa piwa wypiłam na działce, ale z miejsca je wypociłam zrywając w słońcu wiśnie a później podlewając pół działki, drugą połowę sprawiedliwie zostawiłam mężowi.A wkrótce zacznę przerabiać papierówki, a zanosi się na urodzaj.

Witam na dzialce piwko smakuje najlepiej tez je tam zawsze mam i po pracy wypijam jedno lub dwa w,hihi rowerkiem jezdze wiec moge

Śliweczka napisał(a):

msewka napisał(a):

Śliweczka napisał(a):

Z sokiem malinowym próbowałam,ale z cytrynką jeszcze nie.Chyba w najbliższym czasie się skuszę.

Witaj, kochana! Wirtualne piwko?
Co u Ciebie? Ja już dwa piwa wypiłam na działce, ale z miejsca je wypociłam zrywając w słońcu wiśnie a później podlewając pół działki, drugą połowę sprawiedliwie zostawiłam mężowi.A wkrótce zacznę przerabiać papierówki, a zanosi się na urodzaj.

Ewuniu!No to po browarkuPracowita z Ciebie kobitka,ale sprawiedliwość musi być.Dobrze,że mąż też trochę polatał po działce z wężem. Zazdroszczę Ci tych papierówek,które uwielbiam.Muszę na jesień też posadzić sobie taką jabłonkę

Gdybyś bliżej mieszkała, to zaserwowałabym Ci wiadro tych jabłuszek, a nawet 2.
Zawsze robię z nich słoiki na szarlotkę i jabłeczniki zawsze mam swoje.

dzisiaj wpadlam na pomysl, zeby dodac moje ukochane martini do napoju, ktory ma mnie ochlodzic ; d byl to swietny pomysl!


woda gazowana
troche soku z cytryny
kostki lodu
troche martini bianco
cukier czcinowy
mieta

polecam!

msewka napisał(a):

Śliweczka napisał(a):

Z sokiem malinowym próbowałam,ale z cytrynką jeszcze nie.Chyba w najbliższym czasie się skuszę.

Witaj, kochana! Wirtualne piwko?
Co u Ciebie? Ja już dwa piwa wypiłam na działce, ale z miejsca je wypociłam zrywając w słońcu wiśnie a później podlewając pół działki, drugą połowę sprawiedliwie zostawiłam mężowi.A wkrótce zacznę przerabiać papierówki, a zanosi się na urodzaj.

Ewuniu!No to po browarkuPracowita z Ciebie kobitka,ale sprawiedliwość musi być.Dobrze,że mąż też trochę polatał po działce z wężem. Zazdroszczę Ci tych papierówek,które uwielbiam.Muszę na jesień też posadzić sobie taką jabłonkę

olimpia200 napisał(a):

kochani moi ciesze sie z tego "zimnego watku"bo ja wlasnie mieszkam w Grecji wiec chyba nie musze Wam mowic ile mamy dzis stopni
Pozdrawiam wszystkich z gooooooooracej Grecji

OOOO olimpia dziekuje za upalek w pozdrowieniach.. uwielbiam te greckie upalne lata )) troszke tam pobylam )

Śliweczka napisał(a):

Z sokiem malinowym próbowałam,ale z cytrynką jeszcze nie.Chyba w najbliższym czasie się skuszę.

Witaj, kochana! Wirtualne piwko?
Co u Ciebie? Ja już dwa piwa wypiłam na działce, ale z miejsca je wypociłam zrywając w słońcu wiśnie a później podlewając pół działki, drugą połowę sprawiedliwie zostawiłam mężowi.A wkrótce zacznę przerabiać papierówki, a zanosi się na urodzaj.