Co fakt to fakt,bo co za problem dac przepis na jakiekolwiek danie i tylko dodac pasztet,a ze polaczenia czasem zle trafione to niech sie martwi ten glupi co go zrobil a teraz musi zjesc(albo i nie,bo moze w koszu wyladuje).

fakt no ale nie którzy to chyba z głowy wymyślali te przepisy

Persik napisał(a):

najedliśmy się dziwacznymi a czasem nie zjadliwymi przepisami z pasztetem w roli głównej to teraz wymyślają przepisy na napoje którymi chcą to popić

Ważne że u nas pasztet będzie dopiero na święta bo ile można go jeść)

najedliśmy się dziwacznymi a czasem nie zjadliwymi przepisami z pasztetem w roli głównej to teraz wymyślają przepisy na napoje którymi chcą to popić

(........................)
Moze i nie mam racji 100%racji,ale troch mam.POWIEDZ czy zrobienie np.herbaty to jest przepis?[/quote]

No i właśnie, zależy jak to będzie ze składnikami, sporządzeniem. Gdyby tak ktoś dokonał opisu sporządzenia herbaty tradycyjnie, po chińsku, czy japońsku czy jeszcze jakoś inaczej, to rozumiem.
Natomiast sporządzanie herbaty z jakimiś dodatkami po to tylko by mieć "przepis"(!?), który można zaproponować na "forumowym spotkaniu towarzyskim" w miejsce rumu ... to "jaja jak berety". Tak ale mozna wowczas powiedzieć: mamy 100....0 przepisów na GOTUJMY ...prawda?
Tylko jak to "wygląda" po wejściu w ten "gąszcz tysięcy przepisów"?
Ale, przecież ogłoszono konkurs na napoje i walka o punkty rozgorzała. Pasztetem już się nasycono.

45Kazik napisał(a):

ulcia21 napisał(a):

45Kazik napisał(a):

Dziewczyny, naprawdę nie wiadomo o co chopdzi jedna chce mieć swoje przepisy dla siebie inna sie oburza za jakąś prośbę o ocenę czy komentarz: postapić zgodnie z własną opinia, skomentować zgodznie z własnym sumieniem, czy to naprawde takie trudne: opamiętajcie się, więcej czasu zabiera Wam bzdurna (!)zabawa w układanie słówek o wątpliwym znaczeniu dla rozwoju intelektualnego, aniżeli lekki wysiłek w skleceniu paru zdań nt, jakiegoś przepisu.
Jeśli ja napisze Wam tutaj na forum:
proszę oceńcie/skomentujcie moje przepisy ...to czy przez to popełniam jakieś wykroczenie?
Czy to oznacza, że walczę o punkty?
Więcej rozsądku, a do tych co wolą swoje przepisy zachować dla siebie: nie skomentuje takiego zachowania. Nie chcę znow dostać od kogoś jakiegoś epitetu w stylu k78754#) ...
Do przemyslenia, pozdrawiam

Nie chce miec przepisow dla siebie ale jak poczytalam to musialabym pisac takie przepisy ,ktore juz TU sa.Wiec dlatego nie pisze,a nie dlatego,ze jestem egoistka.

Ulcia, nie jest to całkiem tak jak piszesz: np. zapiekanek jest multum na kazdym forum ale nie wszystkie są już.prześlij mi( lub komuś komu ufasz, że będzie obiektywny) na P.W. swój(!) przepis i daj linka na taki sam na naszej stronie. Mozna spróbować obiektywnie ocenić, czy to TO SAMO.

Moze i nie mam racji 100%racji,ale troch mam.POWIEDZ czy zrobienie np.herbaty to jest przepis?

ulcia21 napisał(a):

45Kazik napisał(a):

Dziewczyny, naprawdę nie wiadomo o co chopdzi jedna chce mieć swoje przepisy dla siebie inna sie oburza za jakąś prośbę o ocenę czy komentarz: postapić zgodnie z własną opinia, skomentować zgodznie z własnym sumieniem, czy to naprawde takie trudne: opamiętajcie się, więcej czasu zabiera Wam bzdurna (!)zabawa w układanie słówek o wątpliwym znaczeniu dla rozwoju intelektualnego, aniżeli lekki wysiłek w skleceniu paru zdań nt, jakiegoś przepisu.
Jeśli ja napisze Wam tutaj na forum:
proszę oceńcie/skomentujcie moje przepisy ...to czy przez to popełniam jakieś wykroczenie?
Czy to oznacza, że walczę o punkty?
Więcej rozsądku, a do tych co wolą swoje przepisy zachować dla siebie: nie skomentuje takiego zachowania. Nie chcę znow dostać od kogoś jakiegoś epitetu w stylu k78754#) ...
Do przemyslenia, pozdrawiam

Nie chce miec przepisow dla siebie ale jak poczytalam to musialabym pisac takie przepisy ,ktore juz TU sa.Wiec dlatego nie pisze,a nie dlatego,ze jestem egoistka.

Ulcia, nie jest to całkiem tak jak piszesz: np. zapiekanek jest multum na kazdym forum ale nie wszystkie są już.prześlij mi( lub komuś komu ufasz, że będzie obiektywny) na P.W. swój(!) przepis i daj linka na taki sam na naszej stronie. Mozna spróbować obiektywnie ocenić, czy to TO SAMO.

Jak sie Misiu ciesze,ze jestes ze mna.Pozdrawiam cieplutko

misia53 napisał(a):

Anula napisał(a):

Tez mnie to czasem zastanawia,choc sa osoby ktore wstawily wiele przepisow,ale widac ze sa one sprawdzone,a nie skopiowane z ksiazek.Tak naprawde to ciezko jest wymyslic cos calkiem nowego,czego jeszcze nie bylo,i zawsze jest szansa ze nasz wydawalo by sie przepis juz ktos wymyslil.Moim zdaniem liczy sie pomysl i nie jest wazne czy przepis jest bardzo skomplikowany i czasochlonny,ale czy danie jest smaczne,przeciez fajnie jest czasami zrobic cos co swietnie wyglada i smakuje,a przygotowuje sie je w pare minut.

ale nie parzenie herbaty ,czy mleko z truskawkami sorry

Misiu, tak a propos herbaty (nie traktuję tego jako wytyk do mojej herbaty imbirowej), wstawiłem ten "przepis" jako ironię na inne "super przepisy", co łatwo zauważyć w opisie przepisu, myślalemże ktoś jednak wyśmieje tą wypocinę jako przepis ... nic z tego pierwsze opinie ktopre były kontynuacja tej kpiny nie spowodowały rzetelnej krytyki tego typu "przepisu". Sama , na tym przykładzie , widzisz: nie należy omijać przepisów, niezależni kto je wstawia: trzeba zabierać głos, wytykać błędy, (np.przez zadawanie pytań) a jeśli AUTOR nie odpowiada: krytykować bezlitośnie.
Może zabrzmi to dziwnie, że ja, banita- skazany na wieczne potępienie,-z Wielkiego Żarcia powiem tutaj : TAM nie do pomyślenia byłoby wstawianie plagiatów czy bylejakich przepisów, krytyka w komentarzach pod takim przepisem jak i na forum, nie zostawiłaby suchej nitki na takim kanciarzu.
Z tego właśnie powodu, przyznam, tęskno mi za tamtą stroną.
Tam Właścicielom zależy na uczciwych przepisach, a które można wstawiać BEZ JAKIEJKOLWIEK "pseudocenzury"(!) . Oszustwa są tępione bezlitośnie.
Pozdrawiam i ...do przemyślenia ...WSZYSTKIM !

P.S.
Moja herbata imbirowa zniknęła, jednak ... tylko szkoda, że jakoś dziwnie.

ulcia21 napisał(a):

45Kazik napisał(a):

Dziewczyny, naprawdę nie wiadomo o co chopdzi jedna chce mieć swoje przepisy dla siebie inna sie oburza za jakąś prośbę o ocenę czy komentarz: postapić zgodnie z własną opinia, skomentować zgodznie z własnym sumieniem, czy to naprawde takie trudne: opamiętajcie się, więcej czasu zabiera Wam bzdurna (!)zabawa w układanie słówek o wątpliwym znaczeniu dla rozwoju intelektualnego, aniżeli lekki wysiłek w skleceniu paru zdań nt, jakiegoś przepisu.
Jeśli ja napisze Wam tutaj na forum:
proszę oceńcie/skomentujcie moje przepisy ...to czy przez to popełniam jakieś wykroczenie?
Czy to oznacza, że walczę o punkty?
Więcej rozsądku, a do tych co wolą swoje przepisy zachować dla siebie: nie skomentuje takiego zachowania. Nie chcę znow dostać od kogoś jakiegoś epitetu w stylu k78754#) ...
Do przemyslenia, pozdrawiam

Nie chce miec przepisow dla siebie ale jak poczytalam to musialabym pisac takie przepisy ,ktore juz TU sa.Wiec dlatego nie pisze,a nie dlatego,ze jestem egoistka.

i znowu ulcia mówisz moimi słowami