Gęsina - kto ja zna?

Kto z nas wie jak smakuje gęsina? Wiemy tylko, ze to tłuste, więc niezdrowe mięso. A przecież polska gęś to arystokracja wśród drobiu!

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Gęsina - kto ja zna?
Doceniają ją zagraniczni smakosze. Warto, by i na naszych stołach pojawiła się od czasu do czasu. Choć Polska jest największym producentem gęsiny w Europie, na statystycznego Polaka przypada zaledwie 17 g gęsi rocznie. Prawie cała produkcja trafia na rynek niemiecki. Dlatego nie należy się dziwić, że gęsi dostępne w polskich sklepach (zwykle są to mrożone tuszki) wszystkie napisy na foliowym opakowaniu mają w języku niemieckim.

Jest wiele gatunków gęsi domowej, wśród nich gęś biała kołudzka - jedyna rdzennie polska odmiana wywodzi się z Kołudy Wielkiej koło Inowrocławia na Kujawach. Zwana jest gęsią owsianą - karmi się ją prawie wyłącznie paszami zielonymi, a przez trzy ostatnie tygodnie dostaje tylko owies. Gęsina jest najbardziej kalorycznym drobiem - 100 g to 339 kcal. Ale gęś w porównaniu z innymi gatunkami mięsa ma korzystniejszy skład tłuszczów.

Jest w niej dużo kwasów jedno- i wielonienasocynych, w tym znacznie więcej korzystnych dla serca kwasów omega-3 i omega-6 w porównaniu z mięsem indyczym lub kurzym. Z tuszki ważącej 6 kg można uzyskać litr smalcu. To tłuszcz w czystej postaci. Gęsi smalec ma niską temperaturę topnienia, co czyni go łatwo strawnym, a jednocześnie powoduje, że nie należy na nim smażyć. Dawniej gęsi były powszechnie hodowane w każdym niemal gospodarstwie.

Gęsinę podawano od św. Marcina, przez święta Bożego Narodzenia, aż do końca zimowego karnawału.

Najsmaczniejsze jest mięso ze sztuk młodych, ważących 3-4 kg. Starsze gęsi są bardziej tłuste.
Najlepsza jest gęś pieczona. Często faszeruje się ją jabłkami albo gruszkami. Owoce pasują do aromatu mięsa, podobnie jak majeranek, kminek mielony, rozmaryn, jałowiec, a także imbir.

Gęś faszeruje się też kaszą gryczaną lub suszonymi śliwkami. Przed pieczeniem moczy się ją 2-3 godziny w zimnej wodzie. Po natarciu przyprawami również dobrze ją odłożyć na 2-3 godziny do lodówki. Najlepiej piec ją w brytfannie z kratką - wtedy tłuszcz będzie skapywał na dół. W czasie pieczenia tuszkę trzeba polewać wytapiającym się tłuszczem, bulionem albo winem. Upieczoną gęś warto skropić zimną wodą i jeszcze kilka minut potrzymać w piecyku - wówczas skórka będzie krucha.