Pyza

Pyza

Złoty Ekspert
[Przepisów: 988]

Gołąbki Pyzy

  • 7
  • TRUDNOŚĆ: średnie
  • CZAS:
         
ocena: 4/5 głosów: 14

Jest z nimi trochę roboty, ale wszyscy je lubią - to takie domowe, smaczne jedzenie

Gołąbki Pyzy

Składniki:

Gołąbki Pyzy

 

  • GOŁĄBKI:
  • główka kapusty białej, ok. 2-2,5 kg
  • ok. 1,5 kg mielonej, chudej wieprzowiny (łopatka)
  • 1 duża marchewka
  • 2 cebule
  • 3 łyżki oliwy lub oleju
  • 4 czubate łyżki bułki tartej
  • 0,5 szkl. mleka
  • 2 łyżeczki pieprzu ziołowego
  • 0,5 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
  • 2 łyżeczki soli
  • SOS:
  • 2 łyżki posiekanej słoniny (albo masła)
  • 2 płaskie łyżki mąki
  • 200 g koncentratu pomidorowego 30%
  • do smaku: sól, cukier

 

  • do gotowania kapusty: po 1 łyżce soli i cukru

 

 

Sposób przygotowania:

Gołąbki Pyzy
Cebulę obrać, drobno posiekać. Marchew oskrobać, zetrzeć na tarce jarzynowej. Na patelni rozgrzać olej, zeszklić cebulę, dodać marchewkę, smażyć na małym ogniu ok. 5-8 min., przestudzić. Bułkę tartą wymieszać z mlekiem, dodać do mięsa razem z warzywami, doprawić i dokładnie wyrobić masę.

Kapustę obrać z 2-3 wierzchnich, często uszkodzonych liści. Ostrym nożem wyciąć głąb aż do nasad liści. Naszykować duży garnek - taki aby zmieściła się w nim cała główka. Włożyć kapustę, nalać zimnej wody tyle żeby przykryła kapustę (w ten sposób wiemy ile potrzeba wody), wyjąć kapustę a wodę zagotować z cukrem i solą. Do wrzątku włożyć kapustę miejscem po głąbie do dołu, gotować pod przykryciem 8-10 min. a następnie odwrócić główkę przy pomocy łyżki cedzakowej i widelca, i kolejno, tak jak się ugotują, wyjmować liście. Muszą być na tyle miękkie aby nie pękały przy zwijaniu, ale nie rozgotowane. Ja liście wyjmuję szczypcami kuchennymi. Kiedy zostanie nam już mała główka z liśćmi zbyt małymi, wyjmujemy ją a wodę wylewamy. Woda z gotowania kapusty ma działanie mocno rozdymające i ja jej nie używam, ale niektórzy na niej robią sos.
Kiedy liście troszkę przestygną, ostrym nożem ścinamy zgrubiałe nerwy od spodu liści. Zbyt małe lub uszkodzone liście układamy na dnie garnka, w którym będziemy dusić gołąbki.

Na cienkim brzegu każdego liścia układamy po czubatej łyżce mięsnej masy i zwijamy jak krokiety. Układamy, jeden przy drugim, ciasno w garnku, można warstwami. Zalewamy wodą, do 3/4 wys. garnka i wierzch obciążamy - ja robię to żaroodpornym talerzem m/w śr. garnka i na nim stawiam półlitrowy kubek z wodą. Gołąbki dusimy na malutkim ogniu ok. 1 godziny.

W mniejszym rondlu roztapiamy słoninę (lub masło) kiedy się wytopi i zrumieni dodajemy mąkę, mieszamy, wlewamy 2-3 szkl. wody spod gołąbków, mieszamy energicznie aby nie było grudek. Dodajemy koncentrat pomidorowy, doprawiamy solą i odrobiną cukru, przelewamy do gołąbków. Dusimy jeszcze min. 30 min. Najlepsze są następnego dnia kiedy dobrze nasiąkną sosem.

Podajemy z ziemniakami albo pieczywem, albo same...Nadmiar można zamrozić.