Kolorowa babka z kisieli

Żółtka utarłam z cukrem i nadal ucierając, dodawałam po łyżce oleju, wody i mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia i na końcu zapach waniliowy. Podzieliłam ciasto na 4 częsci. Pierwszą wymieszałam z kisielem cytrynowym, drugą z truskawkowym , trzecią z jabłkowym ( plus 1/2 łyzeczki pasty pandanowej) i ostatnią z kakao. Ubiłam pianę z białek. Podzieliłam na 4 częsci i dodałam ostroznie do mas kiślowych. Do wysmarowanej tłuszczem formy (ja dałam do takiej z kominem) wlałam kolejno masę kakaową, cytrynową, jabłkową i truskawkową. Piekłam ok 60 min w temp 190 stopni. Ciasto mocno rosnie, ale po wyjeciu lekko opada i moze odrobine popękac na gorze, jak to babka. Jesli ktos nie ma przeciwskazań mozna kolor wzmocnic odrobiną barwnika albo sokami. Ja niestety byłam w posiadaniu kupionych kiśli przez męża, który zamiast kupic normalne kupił mi Słodką Chwilę i troszke w srodku szczególnie zielony sie lekko zbił przypominajac zakalec ale zakalec to nie był. w dodatku nie dały takich kolorow jak powinny więc oczupinkę podkoloryzowałam.Aha i kolory nie sa takie ostre i rażące, to tak niestety zdjęcie robione wieczorem i tak wyszło z lampą.