Konkurs dla blogerów na najwyższym Poziomie!

Pracujące noże, buchające parą garnki, pyszne jedzenie, rozemocjonowani blogerzy, szefowie kuchni i zapierające dech w piersi widoki, designerski hotel... Wszystkie te elementy towarzyszyły drugiemu półfinałowi konkursu BlogerChef!

         
ocena: 4/5 głosów: 4
Konkurs dla blogerów na najwyższym Poziomie!
fot. BlogerChef
Kulinarne czarowanie

Wstęp do półfinałowych rozgrywek konkursu BlogerChef stanowił interaktywny pokaz kulinarny Pawła Pyry, szefa kuchni Poziom 511 Design Hotel & SPA****. Kucharz wraz z blogerami i zaproszonymi gośćmi kreatywnie wykorzystywał popularne niegdyś polskie warzywa, stosując nowoczesne techniki kulinarne.

Spod noży i bardziej zaawansowanych urządzeń gastronomicznych gotujących wyszły takie smakołyki jak cappuccino z topinamburu i boczku, dorsz sous-vide z purée z pasternaku oraz tatar z łososia uwędzony w słoiku w kilkanaście sekund. Nie zabrakło również niecodziennego deseru – ciepłej espumy czekoladowej z lodami i sosem jagodowym oraz fantazyjnych drinków, które uczestnicy tworzyli pod okiem kierownika gastronomii Hotelu Poziom 511 Marka Mocnego.



Wielkie wyzwanie

W sobotę rano zaproszeni blogerzy kulinarni stanęli przed wielkim wyzwaniem – stworzeniem na żywo, w zaledwie godzinę, dań wcześniej zgłoszonych do konkursu i wybranych przez jury. Menu każdego z uczestników składało się z dania głównego i przystawki bądź deser. W każdym daniu musiał znaleźć się produkt jednego ze sponsorów wydarzenia – marki Winiary.

Blogerzy gotowali w czteroosobowych grupach, w czterech rundach, tak by raz pełnić rolę szefa zespołu, a trzy razy kucharza-pomocnika. – Gdybyśmy oceniali tylko smak dań, wynik tego półfinału zapewne byłby inny. Ale uczestnicy BlogerChefa zdobywają punkty również za pracę w grupie, zarówno w roli szefa zespołu, jak i jego członka, a także za technikę i higienę pracy – przypomniał Mirek Drewniak, przewodniczący jury.

Poznaliśmy drugą finalistkę

Najwyższą sumę punktów od trzech jurorów (Mirka Drewniaka, Marka Mocnego i Pawła Pyry) zanotowała Karolina Żelasko, autorka bloga kuchniasmakoszy.blogspot.com. Odbierając nagrodę, wzruszona zwyciężczyni dziękowała swojej drużynie oraz szefom kuchni za pomoc w kryzysowej sytuacji jaka wystąpiła podczas pieczenia deseru. – Mimo trudności technicznych „dała radę” i wyserwowała deser, który świetnie smakował, mimo, że odbiegał od pierwotnych założeń autorki – podkreślił Marek Mocny.



Wyjątkowe miejsce w sercu Jury Krakowsko-Częstochowskiej

Niezapomnianych wrażeń dostarczyły uczestnikom BlogerChefa nie tylko atrakcje kulinarne. – Według mnie sam pobyt w hotelu Poziom 511 był nagrodą! Miejsce obłędne, kuchnia smaczna... mam nadzieję pojechać tam znowu! – powiedziała po konkursie Aleksandra Faiks, blogerka, autorka cookplease.blogspot.com. Wszyscy goście mogli korzystać z hotelowego basenu oraz SPA. Wygodny taras, piękne widoki oraz bliskość Zamku w Ogrodzieńcu były dodatkowymi atutami czyniącymi pobyt w Poziom 511 Design Hotel & SPA jeszcze bardziej przyjemnym i relaksującym. Zmagania kulinarnych blogerów odbyły się w Hotelu Poziom 511 w Podzamczu już po raz drugi. – W ubiegłym roku to miejsce zrobiło niesamowite wrażenie na uczestnikach, dlatego wybraliśmy je ponownie na arenę kulinarnych zmagań – zaznacza Katarzyna Szatkowska, współorganizatorka konkursu BlogerChef i autorka bloga wkrainiesmaku.pl.

A już za dwa tygodnie… Dwór Kombornia****!

Już za dwa tygodnie zabieramy naszych uczestników w kolejne magiczne miejsce – do Dworu Kombornia**** (dworkombornia.pl), urokliwej rezydencji położonej na malowniczym Podkarpaciu – dodaje Barek Bielski, organizator projektu BlogerChef. – Tam również czeka na gości wiele niezapomnianych wrażeń i unikalnych smaków.



Wypowiedzi uczestników na temat konkursu BlogerChef:

Magdalena Mentel, autorka bloga tastyy.blogspot.com: Drugi półfinał konkursu BlogerChef - co to był za weekend! Wspaniałe dni! Nie da się tego słowami opisać, to trzeba po prostu przeżyć. Weekend przepełniony pasją. Bezustannym poczuciem szczęścia i spełnienia. Dużo gotowania, dużo pysznego jedzenia, piękna okolica, wspaniali ludzie, niezapomniana atmosfera. Tysiące zdjęć, miliony wspomnień. Ogromnie się cieszę, że mogłam wziąć udział w półfinale, to dla mnie naprawdę duży zaszczyt. Świetna kulinarna przygoda!

Majka Brzegowy, autorka bloga mbrzegowy.blogspot.com: Pobyt w Hotelu Poziom 511**** był dla nas niesamowitym przeżyciem. Każdy kąt tego wspaniałego miejsca zachwycił nas do granic. Sam konkurs - choć przepełniony mocnym stresem - okazał się wspaniałą zabawą z ogromną ilością pozytywnych emocji. Dziewczyny z którymi miałam okazję gotować, sprawiły, że cały wyjazd stał się niezapomnianym doświadczeniem, a warsztaty ze wspaniałymi kucharzami - nauką wielu ciekawych i przydatnych rzeczy. BlogerChef to idealnie zaplanowana i zorganizowana akcja, która trafiła w moje serce na 100% !!! Polecam.

Adriana Baran, autorka bloga poracoszjesc.pl: Drugi półfinał konkursu Blogerchef był zdecydowanie ucztą dla zmysłów! Nie tylko z powodu smacznych dań serwowanych przez Szefa Kuchni, ale również z powodu pięknego hotelu, usytuowanego na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, wśród skał i tuż obok ruin zamku. Miło było również spotkać się ze znajomymi i wspólnie pogotować.

Aleksandra Faiks, autorka bloga cookplease.blogspot.com: Dla mnie sam pobyt w hotelu Poziom 511 był nagrodą! Miejsce obłędne, kuchnia smaczna... mam nadzieję pojechać tam znowu!

Fanpage konkursu: https://www.facebook.com/blogerchefpl
Strona internetowa konkursu: http://www.blogerchef.pl