Babciagramolka

Babciagramolka

Platynowy Ekspert
[Przepisów: 2812]

Książka Kucharska: Para buch w wydaniu Buni

Schabowe babci „z worka”. Robią się same, a smakują dużo lepiej niż zwykłe kotlety

  • 4
  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 4/5 głosów: 12

Podpatrzyłam pomysł z pieczeniem mięsa razem z ziemniakami w rękawie foliowym .

Schabowe babci „z worka”. Robią się same, a smakują dużo lepiej niż zwykłe kotlety

Składniki:

Schabowe babci „z worka”. Robią się same, a smakują dużo lepiej niż zwykłe kotlety

 

  • 2 grube kotlety schabowe ( z kostką lub bez jak kto lubi )
  • 2 duże cebule
  • 6 małych ziemniaczków ( lub więcej –zależy od apetytu )
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżeczka mielonej papryki słodkiej
  • 1 łyżka majeranku
  • 1/2 mini kostki czosnkowej Knorra
  • ½ łyżeczki mielonego pieprzu
  • 1 płaska łyżeczka miodu
  • 1 rękaw foliowy do pieczenia

 

Sposób przygotowania:

Schabowe babci „z worka”. Robią się same, a smakują dużo lepiej niż zwykłe kotlety
Wymieszać olej , sos sojowy , miód i wetrzeć w mięso .Cebule pokroić w piórka .Ziemniaki obrać , umyć i jeśli są większe to przekroić .Sypkie przyprawy wymieszać .Włożyć do rękawa ziemniaki zmieszane z cebulką .Posypać mieszanką przypraw .Włożyć na to mięso. Zamknąć szczelnie worek .Obrócić workiem tak by wszystko się wymieszało. Piekarnik rozgrzać do 200 *C. Ułożyć rękaw z zawartością w żaroodpornym naczyniu i piec ok. 50 minut . Wyjąć – rozciąć ostrożnie rękaw ( by nie oparzyć się parą z wnętrza worka ).Podzielić na 2 porcje .Podawać z surówką . Ponieważ nie przepadam za ,, gotowcami „ – wolę sama dobierać przyprawy zrobiłam obiad wg zasady Pomysł na Winiar ( chyba Karkówka z ziemniakami czy jakoś tak ) tyle , że użyłam własnej kompozycji przypraw. Muszę przyznać , że pomysł doskonały – zero roboty – a obiadek smakowity . Zdecydowanie muszę kupić więcej tych worków do pieczenia mięs . I jeszcze jedno – wiele osób pyta mnie czemu gotując w parowarze czy piekąc w Garnku rzymskim , folii aluminiowej czy teraz w rękawie foliowym używam zawsze choć minimalnej ilości tłuszczu ( oleju , masła ) . Po prostu przekonałam się , że przyprawy lepiej łączą się ze składnikami , a i danie jest smaczniejsze jeśli tego tłuszczu choć odrobinę jest .Uważam , że jeśli nie ma zdecydowanego zakazu spożywania tłuszczu zleconego przez lekarza to zdrowie wymaga byśmy tych tłuszczy w niewielkich ilościach organizmami dostarczali ( bo inaczej łatwo o awitaminozę , kłopoty ze wzrokiem , skurcze , nadpobudliwość itp. ).