Nowalijki - zdrowe, a może nie?

  • 2

Wiosną trudno przejść obojętnie obok stoisk z młodą marchewką czy rzodkiewką. Wyglądają pięknie, smakują wyśmienicie i dostarczają nam składników mineralnych oraz witamin, ale aby wiosną wyrosły dorodne warzywa, producenci muszą im pomagać.

         
ocena: 4/5 głosów: 3
Nowalijki - zdrowe, a może nie?

Prowadzą uprawy pod szkłem i przyspieszają ich rozwój nawozami sztucznymi. W efekcie nowalijki nie są tak bogate w witaminy i składniki mineralne, jak warzywa dojrzewające w słońcu. Mogą też zawierać azotany i metale ciężkie.

Warto wybierać warzywa i owoce od sprawdzonych dostawców - spytajmy skąd rolnik bierze swoje produkty, a z nich możemy zrobić wiele wiosennych pyszności!

  Wiosenna sałatka makaronowa z rzodkiewką Wiosenne ziemniaczki

Wskazany umiar

Do nawożenia nowalijek zwykle stosuje się łatwo przyswajalne przez rośliny azotany, czyli saletry. By uzyskać piękne okazy, niekiedy ogrodnicy przesadzają z ilością nawozów. Skutek jest taki, że nie wszystkie pobrane przez roślinę azotany zdążą przekształcić się w białko roślinne.

W takiej niezwiązanej biologicznie formie trafiają na stół. W naszym organizmie substancje te mogą się przekształcić w szkodliwe dla nas azotyny, które, łącząc się z hemoglobiną, powodują problemy z przenoszeniem tlenu z krwią. Młode rośliny mogą być też zasilane nawozami fosforowymi, które często zawierają metale ciężkie, np. kadm. Nie powinny więc jadać nowalijek dzieci do 3. roku życia, kobiety w ciąży lub karmiące piersią oraz osoby starsze, chorujące przewlekle.

A reszta? Musi zachować umiar! Nowalijki mogą zaspokajać maksymalnie 1/4 dziennego zapotrzebowania dorosłej osoby na warzywa (wynosi ono 500-750 gramów). Należy także odpowiednio je przechowywać i przetwarzać.

   Szybkie gazpacho z nowalijkami Twarożek na śniadanie Jarzynowa z nowalijek

5 ważnych rad zanim zjesz nowalijki

1. Nie kupuj ogromnych marchewek, rzodkiewek czy główek sałaty. Nienaturalnie duże egzemplarze były zapewne wspomagane nadmierną ilością nawozów sztucznych.

2. Wiosną jadaj raczej pomidory i ogórki niż sałatę, szczypiorek czy pietruszkę. Najwięcej szkodliwych substancji gromadzi się bowiem w korzeniach, łodygach i liściach. Jeśli zdecydujesz się na sałatę – wyrzuć zewnętrzne liście, a z reszty usuń tzw. nerwy. Z tego samego powodu nie wykorzystuj łodyżek natki pietruszki, szpinaku ani koperku. Marchewce obcinaj natomiast sporą część grubszego końca.

3. Przed przygotowaniem potraw warzywa starannie umyj pod bieżącą wodą. Jeśli marchew będziesz gotować, najpierw zanurz ją we wrzątku na kilka minut i wylej wodę. Skórkę możesz oskrobać, nie musisz grubo jej ścinać. Zanim zjesz rzodkiewkę, mocz ją w wodzie przez kwadrans.

4. Kupuj mniejsze ilości nowalijek, by zjadać je na bieżąco. Jeśli coś musisz przechować, trzymaj warzywa na dole lodówki, w otwartym pojemniku.


Uwaga! W nowalijkach, które są zapakowane w szczelne plastikowe torebki azotany też mogą się zamienić w azotyny.

Zamiast kupować młode warzywa z niepewnego źródła pokuś się o domową uprawę w skrzynkach lub doniczkach. Do hodowli na parapecie nadają się, np. koperek, pietruszka, rzodkiewka, cebula (szczypiorek), szpinak i sałata.


Wiosna to też świeże, aromatyczne zioła z własnego (nawet balkonowego!) ogródka. Przeczytaj jak założyć i uprawiać własny! >>>

Co jest zdrowsze: mrożonki czy nowalijki? Dowiedz się więcej >>>


Źródło: Poradnik domowy