Pączki leniwe

Ciasto po zrobieniu pozostawiamy do wyrośniecia, brzoskwinie parzymy ok 2-3 min we wrzątku szybko chłodzimy zmieniając zimną wodę 3-4 razy , obieramy ze skórki, usuwamy pestki i kroimy w kostkę 0,5 cm lub półplasterki 2-3 mm( jabłka, gruszki tak samo ale bez sparzania...;).
Z innymi owocami postępujemy podobnie jeśli trzeba lub tylko kroimy.
Na pokrojone owoce wsypujemy 0,5 szkl. cukru i pozostawiamy na parę minut aby "puściły "sok. Łączymy owoce wraz z powstałym sokiem(!), lekko mieszając z wyrośniętym ciastem i pozostawiamy do następnego "ruszenia".
Jeżeli użyjemy ananasy to wlewamy połowę soku z puszki.
Nie bójcie się, ciasto nie będzie za rzadkie.
Jeśli dżem, to dodajemy cukru w miarę potrzeby.

Rozgrzewamy olej w garnku, na rozgrzany olej wkładamy (mocząc każdorazowo łyżkę w oleju) ciasto z owocami, wielkości połowy łyżki( jak kluski kładzione), obsmażamy jak pączki ...wyjmujemy, osączamy posypujemy cukrem pudrem...
Smacznego.

Gdy robię te "pączki" to ostatnią porcję zjadam sam ...jeśli zdążę.;))