Panga panierowana z......

Pangę robię dla córki, nie chce ryby z głową takiej w całości.
Tym razem oprócz jej ulubionych frytek, dodałam panierowane pomidory. Tak, panierowane i smażone,znalazłam kiedyś na jakimś blogu - nie pamiętam niestety u kogo:(, ale świetny wynalazek Sama tego nie wymyśliłam - nie jestem tak genialna;)Przejdźmy jednak do meritum - przygotowanie:)
Pangę solimy i odstawiamy na 20 minut.
W tym czasie w dwóch miskach rozkłócimy jajko, w dwóch talerzach rozsypujemy bułkę tartą. Pomidora kroimy w plastry, przyprawiamy pieprzem. panierujemy bułka- jajko - bułka.
Pangę panierujemy - bułka - jajko - bułka i smażymy po około 10 minut z każdej strony na wolnym ogniu. W połowie pieczenia na drugiej patelni smażymy pomidora.
Podajemy gorące.
Uwaga pomidor na zewnątrz jest chrupiący, ale w środku płynny i bardzo bardzo gorący i niesamowicie smaczny.