Pieczone gołąbki w sosie grzybowym

Gołąbki są wyśmienite, idealne na święta, np drugi dzień. Przechodzą zapachem grzybów leśnych,są niewielkie,urocze i efektowne.



Odrywamy pojedyncze liści sałaty(sałata włoska bardzo ładnie odchodzi od pieńka) , myjemy je, następnie zalewamy wrzątkiem i gotujemy około 3minut do miękkości. Wyjmujemy cedzakiem, osuszamy na ręcznikach,odkładamy. 1,5 cebuli drobno szatkujemy i podsmażamy na złoto. Dodajemy cebulę do mięsa mielonego, doprawiamy około łyżeczką czarnego mielonego pieprzu, solą. W garnku zalewamy grzyby wrzątkiem, dodajemy 1,5 cebuli w całości,lub przekrojonej na pół, susz warzywny,liść laurowy.Gotujemy na małym ogniu około 40minut(do miękkości grzybów) W tym czasie na pojedynczym liściu sałaty kładziemy łyżkę farszu(mięso z podsmażoną cebulką),najpierw zawijamy lewy i prawy brzeg,następnie rolujemy gołąbki do góry. Polecam obwinąć gołąbka nitką, jak obwija się wstążką prezent z papieru, gdyż jest to pomocne,w razie gdyby gołąbki trzeba było podgrzewać w inny sposób niż podaję w przepisie. W naczyniu żaroodpornym układamy liście sałaty, następnie układamy gołąbki. Gotowe grzyby odcedzamy,koniecznie oczyszczamy z warzyw,kroimy w paski i posypujemy gołąbki. Wywarem z grzybów,odcedzonym z warzyw, mniej więcej 3/4 wywaru, polewamy gołąbki.Przykrywamy pokrywką naczynia żaroodpornego i wkładamy do piekarnika na 170 stopni, na godzinę. W tym czasie na patelni podgrzewamy 1/4 pozostałego wywaru i rozrabiamy go ze śmietaną,mieszamy,można przyprawić odrobiną pieprzu. Gdy gołąbki skończą pieczenie, zdejmujemy pokrywkę, polewamy każdego gołąbka sosem śmietanowym i pieczemy bez pokrywki następne 20minut, w 200 stopniach. Podajemy polewając je wytworzonym sosem i posypując grzybami,które piekły się z gołąbkami.