Polskie browary nie chcą warzyć 3,5% piwa?

  • 3

Nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych dopuszcza, by sprzedawano w ich obrębie napoje zawierające do 3,5%. Czy takie zmiany wyjdą na dobre koncernom i konsumentom?

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Polskie browary nie chcą warzyć 3,5% piwa?

Od zawsze wiadomo, że polskie browarnictwo stoi na bardzo wysokim poziomie. Nasz rynek w ostatnim czasie rozwija się nadzwyczaj bujnie wprowadzając coraz to nowe rodzaje piw. Jednak czy masowe imprezy będą miały okazję korzystać w pełni z dobrodziejstw naturalnego, złocistego płynu? Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych może to zmienić.

Okiem koncernu piwowarskiego

Nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych dopuszcza by w ich obrębie sprzedawano piwo o zawartości alkoholu jedynie do 3,5%. Jak wpłynie to na wizerunek browarów i opłacalność takich produkcji stanowiących niewielki ułamek? Nastroje zarówno uczestników imprez jak i browarów są podzielone.

Sprzedaż słabszych wersji znanych i lubianych przez konsumentów marek piw może zrazić i zepsuć ich wizerunek w oczach i ustach odbiorców - zgodnie twierdzą rzecznicy wiodących prym firm browarniczych w Polsce. Koncerny jednogłośnie informują, że produkcja słabszych odmian piw nie będzie traktowana przez nie priorytetowo i ewentualna ich sprzedaż będzie miała miejsce tylko w czasie masowych imprez.

Mimo iż produkcja 3,5% procentowego piwa traktowana jest przez wielu drugoplanowo to browarnicy zapewniają, że dostosują się do ewentualnych zmian. Nowelizacja ustawy czeka jeszcze na rozpatrzenie przez Senat. Po jej uchwaleniu wszyscy będą oczekiwać na zapewniony produkt odpowiedniej jakości.


A co na to konsumenci?

Uczestnicy masowych imprez pytani o sprzedaż 3,5% piw na terenie odbywających się koncertów, meczów piłkarskich i letnich imprez są nastawieni niezbyt przychylnie. Przede wszystkim takie piwo rodzi nieufność i obawy, że poziom jego alkoholu będzie zmniejszany za pomocą dolewanej wody zwłaszcza, że koncerny nie palą się do jego produkcji. Wprowadzenie takich przepisów na pewno spowoduje także mniejszą dostępność ulubionych, niszowych marek piw, na takowych imprezach, ponieważ niewielkie browary nie mogą pozwolić sobie na produkcję mało opłacalnego 3,5% piwa. Do tego dochodzi kwestia cen. Wszyscy wiemy, że na imprezach masowych ceny jedzenia i napojów są o wiele droższe niż w sklepach, jaki więc cel kupowania niepełnowartościowego piwa do tego po zawyżonej cenie?

Czy 3,5% piwo będzie dostępne podczas Euro 2012 ?

Wbrew powszechnej opinii słabe piwo nie pojawi się na stadionach w trakcie piłkarskich mistrzostw Euro 2012. Tutaj będą honorowane wymogi UEFA, zgodnie z którymi napój będzie mógł mieć maksymalnie pół procent alkoholu. Nie wiadomo jednak jakie będzie odniesienie tego przepisu do innych imprez sportowych.

Czy taki zabieg proponowany przez sejm rzeczywiście przysłuży się bezpieczeństwu na masowych imprezach? W tym przypadku, obniżając wartość piwa cierpią nie tylko konsumenci, ale także producenci, którzy stawiają na szali zaufanie wobec dorobku swojej pracy i tradycji warzenia.