Pstrąg - smaczna i zdrowa ryba

Poznaj fakty i mity na temat pstrąga. Zobacz jak filetować pstrąga, aby wyeliminować większość ości.

         
ocena: 5/5 głosów: 3
Pstrąg - smaczna i zdrowa ryba

Ryby są nieocenionym źródłem mikroelementów, witamin, kwasów omega 3 oraz świetnie przyswajalnego białka, są bezcennym składnikiem diety zalecanym na każdym etapie życia i rozwoju człowieka, pełniąc ważną rolę w profilaktyce zdrowotnej. To wystarczające argumenty, żeby dieta rybna jak najszybciej pojawiła się w menu naszych milusińskich, ale dla wielu z nas nie jest to takie proste. 

 

W powszechnej świadomości funkcjonuje wiele mitów i przesądów dotyczących diety rybnej u dzieci. Jednak fakty wskazują na zasadność jak najszybszego włączenia ryb w dietę pociech – przecież ryba wpływa na wszystko, a jeśli ryba, to pstrąg – mówi Ziemowit Pirtań, ze Stowarzyszenia Producentów Ryb Łososiowatych.

 

Mity na temat diety rybnej

 

Alergia. Jeden z głównych mitów, który odpowiada za eliminację ryb z diety dzieci lub ich zbyt późne włączenie do niej jest alergia. Głównym powodem takiego podejścia były przypadki alergii na białko ryb i owoców morza u alergików oraz podejście eliminujące wszelkie ryzyka w procesie wychowywania dzieci (tzw. sterylne wychowanie). Podejście takie było jednak bardzo jednostronne – eliminowało bardzo pożyteczne źródło odżywcze, w imię profilaktyki antyalergicznej. Tymczasem alergia na ryby to cześć zjawiska szeroko pojętej alergii na białko. 

 

Białko ryb nie jest jednorodne, nie można traktować go na równi z mięsem drobiowym, wieprzowym czy wołowym pod względem podobieństw w składzie czy wpływie na reakcje alergiczne. Ryby to ogromna ilość gatunków różniących się anatomicznie, żyjących w skrajnie różnych warunkach i każda jest inna. Jeśli więc nic nie wskazuje na to, że Wasze dziecko jest podatne lub ma alergię – w tym przede wszystkim alergię na białka (najczęściej uczula mleko krowie, białko jaja kurzego, białko pszenicy) - ryby powinny zostać włączone w dietę dzieci wraz z pierwszymi pokarmami mięsnymi. 

 

Według najnowszych zaleceń Konsultanta Krajowego do spraw pediatrii włączenie białka zwierzęcego do menu dzieci, powinno nastąpić około 6 miesiąca przy dzieciach karmionych mlekiem modyfikowanm modyfikowanym i w 7 wśród karmionych piersią. Wi związku z tym większość producentów posiłków dla dzieci ma propozcyję dań rybnych dla maluchów.

 

Pstrąg jedną z najmniej alergizujących ryb

 

Czy podatność na alergię oznacza konieczność rezygnacji z ryb? Jeśli nasze dziecko jest podatne na alergię – zwłaszcza na białka – oznacza to konieczność znacznie bardziej uważnego urozmaicania diety. Pierwszym poziomem ryzyka są białka pochodzenia mlecznego – zwłaszcza mleka krów. Jednak z każdym miesiącem życia dziecka należy wprowadzać kolejne produkty, również te zawierające gluten, także kolejne rodzaje białek. W takich sytuacjach powinno się delikatnie zwiększać ilość kolejnych rodzajów pokarmów, obserwując reakcję dzieci. Wraz z włączaniem białka zwierzęcego ryby powinny zostać włączone sukcesywnie do diety dziecka, jednak z uwzględnieniem gatunków najmniej alergizujących. Wśród nich znajduje się pstrąg, który w badaniach podatności na alergię u alergików okazał się jednym z najmniej alergizujących gatunków ryb (Alergologia dla lekarzy dermatologów – W. Gliński, E. Rudzki, Lublin 2002 r.).

 

Ości

Kolejnym zjawiskiem, a raczej uprzedzeniem jest unikanie ryb ze względu na ości. W obawie o połknięcie ości lub zadławienie się nimi rodzice unikają spożywania ryb oraz karmienia nimi dzieci. Wiele produktów oferujących białko ryb w formie rozdrobnionej - typu paluszki rybne - nie pozwala z kolei na identyfikację, z którego gatunku pochodzi białko w nich zawarte. W takiej sytuacji świetnie sprawdzi się pstrąg oraz jego odpowiednia obróbka. 
 

 
Filety z pstrąga bez ości żebrowych

 

Pstrąg to ryba o stosunkowo delikatnych ościach, które po wy filetowaniu ryb mogą być spożywane przez kilkuletnie dzieci (filety powinny być pozbawione ości żebrowych, pojedyncze ości pozostałe w części grzbietowej są drobne i miękkie). Paradoksalnie – drobne i miękkie ości, które bez problemu możemy zjeść i strawić, są kapitalnym źródłem wysoko przyswajalnego wapnia i fosforu – bardzo ważnego dla dzieci i osób starszych. 


 Metoda wykrajania ćwierć filecika dla dzieci – ze skórą, z całego pstrąga

 

A co z maluchami ? Nawet dzieci po 6-7 miesiącu możemy bez problemu karmić pstrągiem, wystarczy odkroić z fileta część ogonową znajdującą się pomiędzy linią wyznaczaną przez ostatnie płetwy a ogonem – część ta jest zupełnie pozbawiona ości. Te ćwierć-fileciki możemy ugotować w lekkim wywarze warzywnym (z marchewką, pietruszką i odrobiną pora), po czym zmiksować blenderem. U dzieci rozpoczynających dietę poza mleczną, dobrym pomysłem jest zmiksowanie gotowanego filecika i wymieszanie z musem jabłkowym w stosunku 1 do 3-5. Z czasem można zwiększać udział samej ryby lub ryby wymieszanej z miksowanymi warzywami.


Metoda wykrajania ćwierć filecika dla dzieci – bez skóry, z fileta z pstrąga

Dla maluchów rozpoczynających samodzielne jedzenie, świetnym początkiem będzie podanie całego ćwierć filecika od strony ogonowej pstrąga, którego możemy ugotować w wywarze warzywnym lub na parze, udusić w folii aluminiowej z odrobiną masła lub oliwy i kopru lub usmażyć na niewielkiej ilości oliwy. Pamiętajmy o niewielkiej ilości soli – którą powinniśmy zawsze dodać do ryby przed przyrządzeniem. Starsze maluchy na pewno chętnie schrupią smażone ogonki pstrąga – odkrojone od całej ryby wzdłuż tej samej linii co ćwierć fileciki. Usmażone na chrupko nie tylko nie będą zawierały żadnej ości, pozwolą jeszcze cieszyć się chrupiącym ogonkiem, a także nauczą dzieci radzenia sobie z jedzeniem całych ryb w przyszłości. 


Metoda wykrajania ogonków dla dzieci – z całego pstrąga

 

Smak ryb

Wielu z nas uważa ryby za niezbyt smaczne... Niewielu zdaje sobie sprawę, jak bardzo dzieci „dziedziczą” od nas nawyki i uprzedzenia. Szczególnie widoczne jest to w przypadku diety, którą często znacznie różnicujemy – podając dzieciom to, co naszym zdaniem jest wartościowe i odżywcze, sami jemy niezbyt rozważnie. To błąd - przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, smak ryb nie jest pojęciem jednorodnym. Zależy od gatunku ryby, jej świeżości oraz sposobu i umiejętności przyrządzenia. Jeśli z góry zakładamy, że ryby są niedobre – bez względu na ich gatunek czy przyrządzenie, nie będziemy potrafili zaangażować się w świadomy wybór ryb i potraw. Często podamy dzieciom ryby nie próbując ich wcześniej – co prowadzi do syndromu lekarstwa – dzieci będą traktowały ich spożywanie jako zło konieczne i kiedy tylko będzie to możliwe unikną ich jedzenia. Ciekawe badania zostały przeprowadzone wśród dzieci w szkołach – podano im na obiad danie rybne, przyrządzone w sposób powszechnie akceptowalny przez dzieci. Następnego dnia zapytano dzieci co chciałyby zjeść na obiad – ponad 85% wskazało rybkę. Po paru tygodniach powtórzono to badanie z udziałem rodziców – dzieci jadły identycznie podaną rybę w towarzystwie rodziców – również w ich towarzystwie następnego dnia zadano im pytanie o wybór dania. Tym razem tylko 45% dzieci wskazało ryby – wyniki te powtarzały się w kilku placówkach. Wynika z nich jednoznacznie, że na wybory dzieci ogromny wpływ mają rodzice i ich wybory – bez obecności rodziców wybory są inne – można założyć, że bardziej spontaniczne i szczere. Wyniki pokazały, że dzieci nie rodzą się z niechęcią do ryb – nabywają jej później. Zadbajmy więc o odpowiedni wybór gatunków i sposobów przyrządzania ryb – jedzmy chętnie ryby razem z naszymi pociechami. Starajmy się kierować podstawową zasadą – nie karmy dzieci na siłę, czymś co nam samym nie smakuje – zadbajmy więc, aby ryby były jak najświeższe i postarajmy się różnicować ich smaki, korzystając z ogromnej bazy przepisów na potrawy z ryb, jakie znaleźć można choćby w internecie. Pstrąg – który jest bardzo plastyczny kulinarnie, a którego możemy kupić świeżego przez cały rok - jest świetnym kandydatem na rybkę dla Twojego dziecka. 

 

Jeść czy nie jeść?

Jedzenie ryb jest zdrowe i ważne, wynika to z wielu badań – zarówno naukowych jak i empirycznych. Poza krótkotrwałymi korzyściami wynikającymi ze spożywania bardzo ważnych składników pokarmowych, wyraźnie widać wpływ spożywania ryb na kondycję zdrowotną i długowieczność całych społeczeństw. Istnieje wiele badań wskazujących na silną korelację spożywania ryb i długości życia społeczeństw. W krajach takich jak Japonia (uchodzącej dotąd za kraj długowiecznych ludzi, a której mieszkańcy jedzą najwięcej ryb na świecie), widać z kolei odwrotną tendencję – spadające wśród młodego pokolenia spożycie ryb (tzw. amerykanizacja diety), powoduje skokowe pogarszanie się kondycji zdrowotnej wśród młodzieży i rosnącą nadwagę. 

 

Ryby i dzieci... 

Zgodnie ze starą i niekwestionowaną maksymą – dzieci są przyszłością narodów. Są również oczkiem w głowie swoich rodziców i całych rodzin. Chcemy im dać to co najlepsze, jednocześnie jednak próbujemy je chronić przed wszelkim ryzykiem – również pokarmowym. Biorą się stąd dylematy i wiele przesądów, słuchając których odsuwamy w czasie moment włączenia ryb do diety naszych pociech. To duży błąd – to we wczesnych fazach rozwoju dziecka następuje wiele procesów rozwojowych wymagających dostarczania wraz z dietą wszelkich niezbędnych substancji i budulców (również poprzez odpowiednią dietę matek karmiących), należy więc dołożyć wszelkich starań aby dieta była jak najbogatsza i jak najzdrowsza. Zawarte w rybach wysoko przyswajalne białko, niezbędne wielonienasycone kwasy Omega 3, makroelementy: wapń, fosfor oraz mikroelementy: selen, jod, fluor i witaminy: A,D,E to fundamenty zdrowego i silnego ciała naszych dzieci, a także mocnego i sprawnego układu kostno-stawowego. Ale dieta rybna ma również ogromny wpływ na budowę układu nerwowego i rozwój mózgu. 

  

Co wybrać ? Postarajmy się wybierać gatunki jak najmniej alergizujące, pochodzące ze sprawdzonych źródeł i sprzedawane przez zaufanych sprzedawców. Takie kryteria spełnia pstrąg – jest rybą hodowaną w całej Polsce i dostępną przez cały rok. Pstrąg w hodowli jest bardzo wymagający – wysoko stawia poprzeczkę hodowcy pod względem jakości wody i pasz, których jakość regulują ponadto przepisy. Sięgając po pstrąga sięgamy więc po bezpieczną, zdrową i smaczną rybę – zadbajmy tylko o sprawdzenie świeżości i miejsca jej pochodzenia. 

 

Informacja prasowa