Razowe pierogi z jagodami

Jagody przebrałam, opłukałam i dokładnie osączyłam. Do miski przesiałam mąkę ze szczyptą soli, wbiłam jajko i wlałam olej. Wymieszałam łyżką i nadal mieszając wlewałam ciepłą wodę do momentu, aż uznałam, że taka ilość powinna wystarczyć. Dłońmi dokładnie wyrobiłam gładkie, sprężyste ciasto. Jeśli ciasto jest za miękkie, można wgnieść jeszcze troszkę mąki. Ciasto przykryłam ściereczką i pozostawiłam na kilkanaście minut, żeby odpoczęło. Na podsypanym mąką blacie rozwałkowałam ciasto na grubość około 2 mm. Foremką wykrawałam kółka, na każde z nich nakładałam około łyżeczki jagód i troszkę cukru (tyle co na czubku łyżeczki), i mocno ściskałam foremkę dokładnie zlepiając brzegi. Gotowe pierogi odkładałam na jedną ściereczkę, a drugą przykrywałam żeby nie obsychały. Mniej więcej w połowie pracy nastawiłam wodę w dużym rondlu. Kiedy się zagotowała, posoliłam ją i wkładałam ulepione pierogi. Nie musiałam czekać aż wypłyną, bo od samego początku utrzymywały się na powierzchni. Gotowałam na wolnym ogniu 3-4 minuty – przed wyjęciem sprawdziłam widelcem falbankę pierożka, czy ciasto jest wystarczająco miękkie. Wyjmowałam łyżką cedzakową do durszlaka zanurzonego w misce z zimną wodą. Durszlak wyjęłam z miski, pierogi dobrze osączyłam i przełożyłam na talerze. Podałam z waniliowym serkiem homogenizowanym.