Schab w galarecie z kurkami i sałatką

Wywar doprawiłam do smaku - powinien być dość wyrazisty z kwaśną nutką. Doprowadziłam go do wrzenia, wyłączyłam gaz i wsypałam żelatynę - mieszałam aż całkowicie się rozpuściła. Płyn odstawiłam do wystudzenia.Marchew oczyściłam, umyłam i ugotowałam tak żeby nie była całkiem miękka. Po ostudzeniu pół starłam ją na tarce a drugą połowę pokroiłam w paski do przybrania. Posiekałam cebulą i dodałam do marchewki razem z kukurydzą. Dodałam też osączone kurki - małe można dać w całości, ale większe trzeba posiekać - i jedno posiekane jajko na twardo. Całość wymieszałam z majonezem i koperkiem, doprawiłam. Schab domowy pieczony pokroiłam na grube plastry - każdy z nich naciąć tak żeby powstała kieszeń i w te kieszenie nałożyłam przygotowaną wcześniej sałatkę. Nafaszerowany schab ułożyłam na półmisku wyłożonym sałatą. Obłożyłam kurkami marynowanymi, jajami na twardo ładnie pokrojonymi i kwiatkami z ugotowanej marchewki. Wszystko to polałam tężejącą galaretą - najlepiej robić to pomału i dokładnie żeby dostała się we wszystkie szczeliny. Półmisek odstawiłam do lodówki żeby galareta zastygła.:-) Półmisek wstawiłam do lodówki żeby całość się schłodziła. Kiedy galareta zaczęła tężeć polałam nią wszystkie składniki na zimnym półmisku - nabierałam ją łyżeczkę i pomału polewałam z wierzchu uważając żeby dostała się we wszystkie zakamarki. Odstawiłam półmisek na 3 - 4 godziny do lodówki żeby galareta zastygła.