klaudia 826

klaudia 826

Kuchcik
[Przepisów: 7]

Torcik kajmakowy

  • TRUDNOŚĆ: średnie
  • CZAS:
  • PORCJE: 12
         
ocena: 5/5 głosów: 4

Dość pracochłonne ciasto, ale warte spędzonego nad nim czasu :) Ze względu na to, że nie jest za słodkie posmakuje nawet tym, którzy nie lubią słodyczy :D

Torcik kajmakowy

Składniki:

Torcik kajmakowy

 

 

  • Krem:
  • ok. 1l śmietanki kremówki (ja używałam 30% z Biedronki)
  • 1 puszka masy kajmakowej ( u mnie 400g)
  • 250 g serka mascarpone
  • 3-4 łyżeczki żelatyny

 

  • Dodatki:
  • ok. 500g bananów
  • ok. 300g posiekanych orzechów włoskich
  • ok. 50g wiórek kokosowych
  • łyżeczka cukru
  • szklanka herbaty lub kawy do nasączenia
  • sok z cytryny

Sposób przygotowania:

Torcik kajmakowy

ETAP 1:

Biszkopt- forma 20- 22 cm:
Spód formy wykładam folią aluminiową lub papierem do pieczenia, boków nie smaruję.
Białka oddzieliłam od żółtek (jajka oczywiście w temperaturze pokojowej) i ubijam z cukrem. Do sztywnych i lśniących białek dodaję po jednym żółtku i delikatnie miksuję.
Następnie mąki, kakao i proszek do pieczenia przesiewam i partiami dodaję do masy jajecznej. Delikatnie mieszam szpatułką.
Rozgrzewam piekarnik do 175 st, C grzanie góra- dół bez termoobiegu. Gotowe ciasto wlewam do formy, wyrównuję i wstawiam do piekarnika. Piekę ok. 40- 45 minut lub do tzw, suchego patyczka.
Po upieczeniu wyciągam i zrzucam z ok. 50 cm na ziemię, delikatnie odkrawam ciasto od brzegów formy, wyciągam i odkładam do wystudzenia na kratce. Zdejmuję też papier do pieczenia lub folię ze spodu.

Krem:
Wszystkie produkty, oprócz żelatyny, mają być zimne aby łatwiej się je ubijało. Najpierw żelatynę zalewam ok. 1-2 łyżkami wody by napęczniała i odstawiam. Mascarpone łączę z kajmakiem i wstawiam na chwilę do lodówki. Ubijam śmietankę (nie dodaję cukru pudru, ale jeśli ktoś lubi słodsze

). Dodaję do niej miks serka z kajmakiem i rozpuszczoną żelatynę. Po połączeniu składników gotową masę wkładam do lodówki lub wystawiam na balkon do stężenia.

Złożenie tortu:
Po ostudzeniu ciasto kroję na 3 blaty. Pierwszy blat układam na paterze, delikatnie go wydrążam (jak przy kopcu kreta). Banany kroję w plasterki, maczam w soku z cytryny a następnie układam na wydrążonym spodzie.
Warstwę bananów przykrywam kremem. Kładę następny blat, nasączam, układam banany i krem.
Ostatni blat nasączam i smaruję kremem. Resztą kremu obkładam boki i robię "różyczki" rękawem cukierniczym.
Wiórki, orzechy i cukier wsypuję na patelnię a następnie prażę aż wiórki będą miały złotawy kolor.
Taką mieszanką obsypuję boki tortu.