Torcik serowo-truskawkowy

MASA SEROWA: Dno tortownicy o średnicy 25 cm wykładamy okrągłymi biszkoptami. Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 szklanki gorącej wody, studzimy. Ubijamy śmietanę z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodajemy stopniowo ser mielony, cały czas ubijając. Na koniec wlewamy rozpuszczoną żelatynę ( może być lekko ciepła ) i miksujemy.Połowę tężejącej masy serowej wylewamy na biszkopty, wyrównujemy, układamy truskawki ( w całości ) i zalewamy resztą masy. Wierzch wyrównujemy i wstawiamy do lodówki na godzinę. MASA TRUSKAWKOWA: 2 galaretki truskawkowe rozpuszczamy w 300 ml gorącej wody i zostawiamy do przestygnięcia. Dobrze schłodzone mleko ubijamy na pianę, wlewamy stopniowo tężejące galaretki, cały czas ubijamy. ( Ja zostawiłam niewielką część płynnej galaretki i polałam nią tężejący torcik. ) Masę truskawkową wylewamy na zastygniętą masę serową, wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Najlepiej jest udekorować torcik tuż przed podaniem. Brzoskwinie osączamy z zalewy, tniemy na cienkie plasterki i układamy z tych plasterków różyczki na wierzchu torcika. Boki torcika dekorujemy listkami melisy cytrynowej, wierzch również. Posypujemy złotymi perełkami cukrowymi. SMACZNEGO :)