Włoska kapusta z grzybami leśnymi pod beszamelem

Na łyżce masła obsmażyłam oczyszczone, umyte i pokrojone na kawałki grzyby, podlałam je wodą i dusiłam pod przykryciem około 20 minut. Od czasu do czasu podlewałam odrobiną wody, żeby się nie przypaliły. Na koniec odparowałam płyn, doprawiłam do smaku solą i pieprzem. Kapustę obrałam z brzydkich wierzchnich liści, umyłam, pokroiłam na sześć części tak, aby przy każdej został kawałek głąba. Szóstki włożyłam na osolony wrzątek i gotowałam około 7 minut. Wyjęłam z wody, osączyłam. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni z termo obiegiem. Żaroodporną formę wysmarowałam masłem. Szóstki kapusty ułożyłam w formie, obłożyłam uduszonymi grzybami, część z nich powciskałam pod wierzchnie liście kapusty. W rondlu rozpuściłam masło, wsypałam mąkę, przesmażyłam ją przez chwilkę bez zrumieniania, strużką wlałam zimne mleko cały czas mieszając. Nie przerywając mieszania gotowałam kilka minut do zgęstnienia. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Wymieszałam z utartym na grube wiórki żółtym serem. Sosem polałam kapustę, formę wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Zapiekałam 15 minut. Przed podaniem posypałam posiekaną natką pietruszki. ***Danie wypatrzyłam w poradniku domowym, zmieniłam tylko pieczarki na grzyby leśne.