SUPERPRZEPIS

Wołowina w sosie własnym w słoikach

  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 5/5 głosów: 2
Wołowina w sosie własnym w słoikach

Przepyszna wołowin, którą radzę dobrze ukryć i z nikim się nią nie dzielić bo zjedzą Wam wszystko ;) Jedzeni dla odchudzających się ;)

Składniki:

Wołowina w sosie własnym w słoikach

 

  • Podane składniki wystarczą na jakieś 12 słoiczków:

 

  • 1 kg wołowiny przedniej 1 klasa (oznacza to, że wołowina musi być praktycznie pozbawiona tłuszczu
  • 1 kg pręgi wołowej (samego mięsa! należy liczyć się z tym, że duża część pręgi to kość więc trzeba jej kupić więcej)
  • 1 kg wołowiny 3 klasy (czyli praktycznie bardzo tłusta, jeżeli w sklepie takiej nie widać to warto kupić tanią wołowinę już zmieloną, zwykle jest to akurat najtłustsza)
  • 8-10 ząbków czosnku
  • sól
  • pieprz
  • mielone ziele angielskie
  • mielona słodka papryka

Sposób przygotowania:

Wołowina w sosie własnym w słoikach

1. Mięso myjemy, oczyszczamy z kości i mielimy do jednej miski.

2. Dodajemy przyprawy ok. 8-10 małych łyżeczek soli, pieprzu to już wedle uznania, ziela angielskiego z umiarem żeby nie smakowało tylko nim, papryki może być cała saszetka.

3. Czosnek wyciskamy do mięsa i wszystko dokładnie mieszamy.

4. Do czystych słoiczków wkładamy masę mięsną, musimy zapełnić ok. 4/5 słoiczka. Słoiki szczelnie zamykamy!

5. Garnek musi być duży, ja robię w 10 litrowym. Na dnie kładziemy ściereczkę, ustawiamy słoiki i zalewamy ciepłą wodą z kranu. Tak aby słoiki były dobrze zakryte.

6. Gotujemy przez 3 godziny. Cały czas warto mieć w pogotowiu czajnik z wrzątkiem żeby uzupełniać poziom wody. UWAGA! Nie lać wrzątku po wieczku słoiczka, chyba, że ktoś chce szukać wieczka po całej kuchni :P

7. Po ugotowaniu wylewamy ostrożnie wodę i wyciągamy słoiczki. Ustawiamy je w chłodnym miejscu żeby ostygły a potem wkładamy do lodówki. Póki co najdłużej wytrzymały 12 dni, więcej nie mogłem sprawdzić bo zjadłem ;)

8. Podajemy wymieszane z ryżem albo makaronem. Mała wskazówka, jeżeli zrobiło nam się za słone to ryż gotujemy nieosolony i mieszamy na patelni z mięsem, wtedy wyciągnie nam sól i będzie ok.

9. Cały czas pamiętam o tym żeby rodzina nie wiedziała bo nas objedzą ;)