Odp: Konkurs - Stoliczku nakryj się z... Unoldem!

W kuchni jak Królowa się czuję ,
Królowi i dwóm księżniczkom w smakach eksperymentuję.
Uwielbiam ich kubki smakowe rozpieszczać ,
Ich brzuszki dopieszczać.
Kuchnia to taniec narzeczonych – niezwykle przyciąga,
To miejsce w domu, które jak trąba powietrzna wciąga.
To jest j żywioł, czasem trudny do opanowania,
Dlatego w kuchni nie chcę być sama.
Tak naprawdę to cały asortyment producenta Unold bym mieć chciała,
Ohh ależ bym wówczas w kuchnia działała.
Gdy dzieci wróciły z przedszkola a mąż z pracy,
Do wyboru kilka potraw mieli by na tacy.
Czy to toster ,sokowirówka czy gofrownica,
Różne automaty, jajowary czy frytkownica.
Najbardziej to mam na myśli pewnego pomocnika przystojnego,
Przez firmę Unold stworzonego.
To o mikserze planetarnym mowa,
Oh jego obecność w kuchni byłaby odlotowa.
Już miejsce zaszczytne na niego hehe przygotowane,
Światowe byłoby jego powitanie.
Jakże on jest mocno zbudowany,
Na wszystko przygotowany.
Pojemnością 4-litrową mnie kręci,
Co chcę zrobić to w mik „wykręci”.
Regulacja prędkości,
Rozluźnia mnie – nie drętwieją kości.
Serce mocniej bije,
Dzięki niemu poczułabym, że w kuchni żyję.
Niezwykły hak do wyrabiania ciasta,
Tak działa – że problemom basta.
Każdy produkt spożywczy rozetrze, ubije i urobi
W mik dany rarytas zrobi.
A ja bym się tylko mu przyglądała,
Taki poniekąd relaks bym miała.
Więcej czasu miałabym dla siebie,
Ohh czułabym się jak w siódmym niebie.
Dlatego bez dwóch zdań,
Na mikser planetarny Unold ogromną chrapkę mam.
Bez wahania,
Przyjmę takiego kuchennego przystojniaka – ja hehe kuchenna dama.