Deariie

Ja się w domowej z trudem odnajduję... to co się musi dziać w restauracjach, kiedy mają godziny szczytu? To już chyba wyższa sztuka zarządzania zespołem, logistyką, zaopatrzeniem i nie wiem czym jeszcze
Pewnie są jakieś programy komputerowe i systemy rezerwacyjne, które sprawę w dużym stopniu ułatwiają... Ale nie chce mi się wierzyć, że takie coś w zupełności wystarczy, aby całowicie zapanować nad sytuacją. Szefowie kuchni i właściciele muszą mieć jeszcze inne, swoje sprawdzone sposoby... ciekawe jakie?

Deariie napisał(a): Ja się w domowej z trudem odnajduję... to co się musi dziać w restauracjach, kiedy mają godziny szczytu? To już chyba wyższa sztuka zarządzania zespołem, logistyką, zaopatrzeniem i nie wiem czym jeszcze
Pewnie są jakieś programy komputerowe i systemy rezerwacyjne, które sprawę w dużym stopniu ułatwiają... Ale nie chce mi się wierzyć, że takie coś w zupełności wystarczy, aby całowicie zapanować nad sytuacją. Szefowie kuchni i właściciele muszą mieć jeszcze inne, swoje sprawdzone sposoby... ciekawe jakie?

Może z pomocą systemu online do zarządzania? Coś takiego jak https://www.dotykacka.pl/ przyda się w restauracji, czy to zbyt daleko idąca komputeryzacja?

Siemka wszystkim serdecznie