Doro

msewka napisał(a): Doro napisał(a): msewka napisał(a): Witajcie Kociaczki, Misie i Sarenki .Ja sem w pracy i chętnie pojechałabym już do domu,bo lipa dzisiaj na całego.A do domu korek ,bo nawierzchnię na moście robią i potrwa któryś tydzień (oby tylko tyle).A wpław przez rzekę mi się nie uśmiecha.I nie mam nic słodkiego jak na złość.Może jakaś dobra dusza coś podrzuci.
Ewcia, nie placz juz zadbalam o ciebie
Doro dzięki za takie cudeńko.Biorąc pod uwagę,że póki co nie pieczesz,to miło że dzielisz się takim ciasteczkiem.Od razu mi lepiej.
Niech ci na zdrowko wyjdzie jak piszesz do domu jeszcze daleko i droga daleka,
to oslodzi ci troche te chwile w pracy

msewka napisał(a): Witajcie Kociaczki, Misie i Sarenki .Ja sem w pracy i chętnie pojechałabym już do domu,bo lipa dzisiaj na całego.A do domu korek ,bo nawierzchnię na moście robią i potrwa któryś tydzień (oby tylko tyle).A wpław przez rzekę mi się nie uśmiecha.I nie mam nic słodkiego jak na złość.Może jakaś dobra dusza coś podrzuci.
Ewcia, nie placz juz zadbalam o ciebie

szynszyla
sanki czy lyzwy?

dziadek-kapucyn

Kara
ra

Witam, u mnie tak samo jak u Anuli, ale mimo takiej pogody jestem w dobrym nastroju

Witam wszystkich i milego dnia zycze

Persik napisał(a): msewka napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): U mnie bialy barszcz z biala kielbasa (syn wczoraj wrocil z Polski ) i troche zapasow przywiozl Ale na pierozki i kotleciki to tez mam chec, niestety okolo dwoch tygodni potrwa zaczym bede mogla samodzielnie stac, ale wtedy nadrobie zaleglosci w kuchni
Doro tylko nie szalej wtedy za bardzo w kuchni
Kingus bede sie oszczedzac i szykowac do drugiej operacji
Współczuję, ale trzeba myśleć,że to przejściowe problemy zmierzające ku poprawie zdrowia.Ja Cię będę dopingować, a Ty bądź dzielną dziewczynką Doro!
teraz będziesz leżeć , wypoczywać by potem zasuwać ja króliczek diurasela
Persik , wypoczywam juz od 3 sierpnia, i mam juz dosyc, ale co musi byc to musi byc

msewka napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): U mnie bialy barszcz z biala kielbasa (syn wczoraj wrocil z Polski ) i troche zapasow przywiozl Ale na pierozki i kotleciki to tez mam chec, niestety okolo dwoch tygodni potrwa zaczym bede mogla samodzielnie stac, ale wtedy nadrobie zaleglosci w kuchni
Doro tylko nie szalej wtedy za bardzo w kuchni
Kingus bede sie oszczedzac i szykowac do drugiej operacji
Współczuję, ale trzeba myśleć,że to przejściowe problemy zmierzające ku poprawie zdrowia.Ja Cię będę dopingować, a Ty bądź dzielną dziewczynką Doro!
Staram sie byc silna , ale nie zawsze wychodzi. Wczoraj zaczelam sie uczyc chodzic i musze powiedziec ze to nie tak latwo. Ale z czasem bedzie lepiej

kinga napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): U mnie bialy barszcz z biala kielbasa (syn wczoraj wrocil z Polski ) i troche zapasow przywiozl Ale na pierozki i kotleciki to tez mam chec, niestety okolo dwoch tygodni potrwa zaczym bede mogla samodzielnie stac, ale wtedy nadrobie zaleglosci w kuchni
Doro tylko nie szalej wtedy za bardzo w kuchni
Kingus bede sie oszczedzac i szykowac do drugiej operacji
Co TyCzeka Cie jeszcze jedna operacjaNie miałam pojecia
Tak, tak, planowana jest za pol roku bo jedna sruba sie poluzowala, dlatego nie chca lekarze rok czasu czekac