Odp: Konkurs - Grzybowy wiersz

W pewnym lesie, gdzie grzybów było co niemiara
Mieszkała tam cała grzybowa wiara
Która wodza swojego nie miała. Rządził każdy, czyli bezprawie panowało
W końcu w lesie nadszedł czas na wybory. Wielu się do nich nadawało
Borowik kusił: „Wybierzcie mnie, zapewnię wam wilgoć, ciepło i dobre podłoże
To będzie idealny las do wychowywania młodych. Może...”
Wtem przerwał mu maślak: „Ty maślanych oczu do nas nie rób
Każdy tutaj wie, że kłamiesz, bo z ciebie straszny nierób.
Bracia, wybierzcie mnie. Obiecuję, że las będzie tylko dla nas!
Nie będzie tu żadnych innych klas!
Grzyby są siłą, grzyby przyszłością
Wybierzcie maślaka, będę waszą radością”.
Tych wszystkich obietnic słuchał rydz i brać cała
Nagle wstał muchomor. Poważny, skupiony
„Wybierzmy rydza. On niczym nie jest splamiony.
Uczciwy, honorowy, słowa zawsze dotrzymuje
Ja swój głos na niego już notuję!”
Reszta braci poszła w ślad muchomora
I każdy swój głos wrzucił do przepastnego wora.
Wodzem, zgodnie z wolą ludu, został rydz rdzawy
Rządził mądrze, sprawiedliwie, załatwiał wszystkie sprawy
Grzyby go uwielbiały i swojego wyboru nigdy nie żałowały.