Odp: Konkurs - Stoliczku nakryj się z... Unoldem!
Od dawna marzę o robocie planetarnym Unold. Bardzo pragnę by moje ciasta i potrawy były doskonałe. Nie jestem zawodowym cukiernikiem, nie jestem wybitną kucharką, nie jestem też mistrzem piekarstwa Jestem prostą amatorką, która kocha piec i gotować, dla której kuchnia powoli staje się hobby, która codziennie odnajduje w sobie tę pasję. Prowadzę początkującego bloga kulinarnego, w którym dzielę się w wszystkim tym co kocham. Pichcenie w kuchni jest moim nałogiem, któremu staram się poświęcić każdą wolą chwilę. Piekę chleb, robię zakwas, przygotowuję pasztety. Gotuję dla dzieci, męża, gości, dla wszystkich tych , którzy odwiedzają mojego bloga. Godzinami szukam nowych inspiracji kulinarnych, innych rozwiązań .Wciąga mnie to niesamowicie, choć nie zawsze wszystko mi wychodzi, nie poddaję się i analizuje swoje błędy. Niestety pieczenie i gotowanie ma swoje prawa w kuchni i potrzebuje odpowiedniego sprzętu. Od dawna marzę o robocie planetarnym. Ułatwiłby mi znacznie pracę w mojej kuchni, nie zamęczałabym już rodziny źle wyrobionym chlebem, czy babka piaskową ( to niestety jest moja zmora, która goni mnie po moim obejściu ). Nie raz miałam ochotę wyrzucić potrawę do kosza bo kiedy mi się wydawało ,że wszystko zrobiłam dobrze , danie znów było kompletną klapą. Robot taki jest dużym wydatkiem niestety moja skarbonka ciągle jest głodna, a portfel nabawił się anoreksji, wciąż brakuje mi środków na spełnienie tego marzenia. A ja tak bardzo chcę by moje potrawy były zauważone! Chce aby inni doceniali ich smak . Pragnę by wszyscy mówili –Tak, jej kuchnia jest wyjątkowa.