lanadel

Ja się zastanawiam jak to na prawdę jest z tymi pestkami - czy powinno je się wrzucać czy nie?

Ja zrobiłam nalewkę według przepisu Kransa, jak wyszło jeszcze nie wiem ale kolor i aromat super . Jeśli chodzi o alkohol to podobno powyżej 70% zabija aromat a ten ok 40% może źle wpłynąć na konsystencje owoców (jeśli robi się z tych miękkich). Ja użyłam gotowego 60% Soplicy, szczęśliwy traf, że znalazłam w sklepie inaczej rozrabiałabym samodzielnie.

U mnie dziś gotowany kalafior z bułką tartą grahamką - sama susze grahamki a później trę na tarce i mam bułkę do kotletów czy właśnie kalafiora. Podobno grahamka nie chłonie tak oleju jak zwykła bułka no i oczywiście jest zrobiona z lepszej mąki.

Fakt, wydaje się prosty.. Ale jakbyś jeszcze napisała ile owoców na 0,5 czy litr. Bo wiadomo, że kilogram śliwek i kilogram malin objętościowo będzie się od siebie różnić więc ile alkoholu żeby zalać.. I jeszcze pytanie np. z 0,5kg malin to ile wyjdzie nalewki? Butelka, dwie?

A ja nie wyobrażam sobie kuchni bez dobrej tarki, często robię sałatki, zapiekanki czy własną bułkę tarta z grahamek więc jest dla mnie niezbędna . Ale to taki bardzo popularny gadżet .

Bardzo dziękuje ale mam pytanie - skąd taka różnica w alkoholach, tych którymi trzeba zalać owoce? W każdym przepisie inaczej .