Odp: Konkurs - Stoliczku nakryj się z... Unoldem!

Kiedy patrzę na mikser planetarny Unold wiem, że mam szanse zabrać znajomych na kulinarną podróż w nieznane. Bo mogę sobie tylko wyobrazić jak smakowałby spód pizzy dokładnie ugnieciony przez kosmiczny hak do wyrabiania ciasta. Pewnie przypominałby piękną księżycową pełnie... w tym przypadku smaków. Jak lekkie okazałyby się bezy ubite przez specjalną trzepaczkę. Zapewne rozpływałyby się w ustach jak chmury podczas letniej bryzy. W końcu jak delikatny byłby biszkopt przygotowany wcześniej przez nowatorską końcówkę do miksowania. Podczas gryzienia jego złociste okruchy stworzyłyby zapewne na mym talerzu gwieździstą drogę mleczną. Po tej galaktycznej uczcie pełnej niebiańskich smaków mój mikser Unold zyskałby miano MIĘDZYPLANETARNEGO!