misia53

Oj , wyczułam pismo nosem i jestem ,ale kiedy jeszcze nie kroicie tego pięknego piernika to chociaż rumku troszkę . Faktycznie ziąb więc chlup.
A propos pierniczka Ewcia z czego te kwiatuszki tylko nie mów ,że to tajemnica

teresa.rembiesa napisał(a): misia53 napisał(a): O jejku , jejku jak fajnie !
Dzieci się cieszą a ja czekam lata
Misia co Ty w lecie tyle roboty a zima luz czyste bezrobocie.
Ja już tam wolę brudno ale bez kożucha

teresa.rembiesa napisał(a): Mnie też już głowa leci jeszcze jednego i dobranoc
Cha , cha ... i kto tu słaby

Doro napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): To nastepnym razem zawolaj mnie...wezniemy Terenie ze soba, w trojke bedzie razniej
no coś ty ! tam tylu gajowych nie ma
Misia , przeciez jestesmy z dobrym sercem , wiec trzeba sie podzielic, nie badz taka
To co to za gajowy jak trzem kobitką nie da radę to jakaś marnota,to ty Misia temu nie poszłaś bo wiedziałaś że nic z tego nie będzie a nam tylko tak trułaś oj nie dobra koleżanka wstyd.
Widzisz Misiu jak narozrabialas oj, oj, oj
Samochodem i chopem nigdy się nie dzieli uczcie się od starszych

Doro napisał(a): To nastepnym razem zawolaj mnie...wezniemy Terenie ze soba, w trojke bedzie razniej
no coś ty ! tam tylu gajowych nie ma

O.K. będę czekać na dobre trunki , bo inaczej nic z tego...

O jejku , jejku jak fajnie !
Dzieci się cieszą a ja czekam lata

Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Noooo, byłam po drzewo i po chwili pojawił się gajowy i zezwolenia żądał i do chatki na wyjaśnienie wołał, ale obiecać "nie boli" więc pewnie do dziś czeka....
albo szuka innego jelenia...

To dobrze zrobilas ze nie poszlas z nieznajomymi to nigdy nie wiadomo
No widzisz Dorcia , jednak masz mądrą koleżankę .
Z Tobą to bym poszła nawet do leśniczego chociaż on chodzi z dużą lufą to byśmy się bały

Oj , Wy już tak chcecie z detalami tak nie można
zresztą on też tak ogólnie widocznie we wszystkim