Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka napisał(a): Anula napisał(a): Jak wczesniej pisalam u mnie klopsiki w sosie koperkowym,wyszly super.Przepis polecam(nie moj)
https://gotujmy.pl/klopsiki-w-sosie-koperkowym,przepisy,43064.html
Ile czasu mniej więcej gotuje się te klopsiki?
Ja swoje gotuję do pół godz. , bo jednak to jest mięso i musi się ugotować na malutkim oczywiście ogniu
Odp: Odp: Odp: Gotowane kontra gotowe
dobry napisał(a): ulcia21 napisał(a): Malych dzieci juz nie mam.Ale mam wnuki i corka i synowa dawaly swoim dzieciom gotowe zupki Gerbera.Osobiscie bylam przeciwna temu ale moglam tylko pogadac.Mysle,ze jak sie zrobi samemu to jest co innego.Ale w dzisiejszych czasach nie dziwie sie zabieganym mama.
A ja jestem zwolennikiem słoiczków. Żeby nie było - nie pałam miłością do sieci fastfoodowych czy innych sposobow na łatwe, szybkie i niekoniecznie zdrowe jedzenie. Natomiast uwazam, ze takich firm od sloiczkow nie stac na jakies odstepstwa od norm, czy brak w jakosci. I ze naprawde wiadomo skad pochodzi uzyta w nich marchew czy inne warzywo. Na dodatek wierze rowniez, ze jak sam kupie marchew, nawet na targowisku, a nie w markecie, to kompletnie nie wiem co to jest, skad to jest i jak bylo konserwowane. Wierze rowniez, ze słoiczki sa po prostu wlasciwie zbilansowane, bo trudzil sie nad tym sztab dietetykow, podslugujac sie wiedza i nauka, a nie przypuszczeniami i przesądami.
Dobry widać że mało telewizji oglądasz .Jakiś czas temu głośno było o Gerberze, może teraz się poprawili. i gdybyś na własne oczy widział pleśń i skwasniałą papkę którą za chwilę miało jeść dziecko to tego tekstu by nie było.Synowa dalej kupuje gotowce ,ale ona po prostu nie cierpi gotować. No i to oczywiście nie znaczy że wszystko jest paskudztwo ale ja byłabym bardziej ostrożna
Bahus napisał(a): Czy można już wykopywać cebule tulipanów?
Ja zawsze pod koniec czerwca, na początku lipca wykopuję
a sadzę w pażdzierniku , zależy jaka pogoda ale raczej na początku pażdziernika
Odp: Zabawa słowna w SKOJARZENIA
poczęcie - nowe życie
Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna
msewka napisał(a): Miałam jutro zrobić chińszczyznę na obiad,ale te klopsiki w sosie koperkowym mnie zaintrygowały i biję się z myślami,czy iść w ten deszcz do sklepu po mielone z indyka,bo resztę składników mam w domu.
Też mi się ten orzepis podoba tylko wydaje mi się że za dużo mąki tam podane
i myślę sobię że niepotrzebnie się wtrąciłam.
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna
Anula napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): żaden problem jedz ody dwa
to wykorkuję i z Wami nie będę

Co ty piszesz Misiaczku?
no co , ja nie wyglądam tak grubo ale ja jestem drobnej kości i tego sadła mam nazbyt dużo i żle mi z tym .Już nie chodzi o wygląd ale o zdrowie.
Ale łakomstwo przeważa a może nawet nie samo łakomstwo tylko chęć upichcenia czegoś nowego, bo ja i tak potem porozdaję(ale jak mąż nie widzi )
jednak zawsze coś tam się skubnie raz, drugi i to zawiele.
Wystraszyłaś mnie i więcej tego nie próbuj.Myślałam,że coś Ci się stało.
Ja robię podobnie,napiekę,nagotuję a najbardziej mnie cieszy gdy inni jedzą i im smakuje a ja tylko spróbuję.
To chyba wiekszosc tak,ja uwielbiam obserwowac jak cos ugotuje a inni jedza i im smakuje
to jest to
Odp: Odp: Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): żaden problem jedz ody dwa
to wykorkuję i z Wami nie będę

Co ty piszesz Misiaczku?
no co , ja nie wyglądam tak grubo ale ja jestem drobnej kości i tego sadła mam nazbyt dużo i żle mi z tym .Już nie chodzi o wygląd ale o zdrowie.
Ale łakomstwo przeważa a może nawet nie samo łakomstwo tylko chęć upichcenia czegoś nowego, bo ja i tak potem porozdaję(ale jak mąż nie widzi )
jednak zawsze coś tam się skubnie raz, drugi i to zawiele.
Odp: Odp: Gotowane kontra gotowe
teresa.rembiesa napisał(a): wio popieram cię ja tak samo robię mojej wnuczce bawię ją od roku i u mnie jeszcze zup kupnych nie jadła,mieszkam na wsi więc wszystko w potrawach jest z naszego pola.
Popieram Was babcie
!
Moja jedna synowa tylko na gotowcach pomimo, że w Gerberze była raz pleśń
nie wiem już co to było , jakaś paćka paskudna ,wstrętna ,fuj.
I już jest odpowiedz na inny wątek czy są smaczne i zdrowe.
Odp: Odp: czosnek do żurku ile???
Bahus napisał(a): Ja na 3 litry zupy daję 6 średnich ząbków czosnku. W moim żurku czosnek z majerankiem muszą dominować. Reszta smaku jest jakby w ich tle.
Choć raz się zgadzam z bahusem...

karambol
ol