Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Mnie też zafascynowały te jąderka, ciekawe jak wielkie je miał
Misia, na pewno byś się najadła!
Ja zainspirowana zapiekanką z fiszą Pyzy i składnikami, które wczoraj kupiłam wymyśliłam nową zapiekankę.Już wiem, że będą jeszcze inne warjacje tej zapiekanki.
Ewka ,no chyba nie powiesz mi ,że to co pisaam Cię nie interesuje, bo nie uwierzę
Misiu, jak chcesz to Cię zabiorę na wieś, pójdziemy na spacer to se pooglądasz, hi,hi.
Tylko błagam, byków nie kastruj, bo nas wsadzą obydwie!
Oglądać nie pójdę ,bo jeszcze coś głupiego mogło by mi ppzyjść do głowy
msewka napisał(a): Sarenka napisał(a): Pobieglam szybko po labadki i pstryknelam im zdjecie. Teraz mozna zobaczyc czerwona kreske na dziobie samca, urocze sa te ptaszki, czyz nie?
Sarenko, nawet gdyby było widać tą kreskę, to i tak bym nie rozpoznała.Słaby ze mnie ornitolog! Na ptakach się nie znam , jak widać!
Za to na wypiekach się znasz i oceń sama po wypróbowaniu mojego makowca
Odp: Galeria fotograficzna.
O jakie piękności ale tylko na obrazku...... brrrrrrrrr....
Odp: Odp: Odp: Galeria fotograficzna.
iwi69 napisał(a): misia53 napisał(a):
O to kotek tez lubi sniegMyslalam,ze siedzi przy piecu
a gdzie Ty kotka widzisz
Odp: Galeria fotograficzna.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
pocztylion2221 napisał(a): a oto mój deserek kokoski
dobrze pocztylionku ,ze wstawiłaś to zdjęcie ,bo ja też takie piekę i takie same mi wychodzą i zastanawiałam się czemu nie chcą mi choć trochę wyrosnąć
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Mnie też zafascynowały te jąderka, ciekawe jak wielkie je miał
Misia, na pewno byś się najadła!
Ja zainspirowana zapiekanką z fiszą Pyzy i składnikami, które wczoraj kupiłam wymyśliłam nową zapiekankę.Już wiem, że będą jeszcze inne warjacje tej zapiekanki.
Ewka ,no chyba nie powiesz mi ,że to co pisaam Cię nie interesuje, bo nie uwierzę
Odp: co dzisiaj na obiad?
Mnie też zafascynowały te jąderka, ciekawe jak wielkie je miał
msewka napisał(a): Misiu, ale ile można?
Ale za parę dni pełna abstynencja na całe dni 40.
To za wytrwałość!
Też mam takie postanowienie, za wytrwałość
msewka napisał(a): Ja to jestem chyba jakaś inna, bo mnie Walentynki nie rajcują.Wręcz czasami śmieszą kiczowate bibeloty.Ktoś na tym nieźle zarabia.Zakochanym można być cały rok.Czym ten dzień różni się od innych?
Jedynie dlatego, że to ostatki a w Popielec mam rocznicę ślubu to zrobię coś extra, ale prezencików nie potrzebuję.Prawda, jaka ekonomiczna żona?
Choć trunki drogie, a tu człowiek dzień w dzień popija.
i się nie nudzi....