Odp: Odp: Parzenie kawy

Heh...rzeczywiście kiedyś tak robiłem (kawa rozpuszczalna).... ale to chyba z czystego porządku-zamiast czekać na wodę i dopiero potem słodzić i "mleczyć" - od razu wsypywałem kawę z mlekiem i cukrem, rozpuszczałem a dopiero potem zalewałem wrzątkiem - tak gwoli formalności 2 razy mieszając łyżeczką... niemniej od kiedy kupiłem kafetierę - nie wyobrażam sobie poranka bez 10 min spędzonych przy tym urządzonku

Co do młynków do kawy-polecam żarnowe (nawet ręczne-z korbką) ALE jesli kupujecie to najlepiej jakby żarna były ceramiczno-nierdzewnostalowe i były elektryczne Dlaczego takie a nie tradycyjne, które "siekają " kawę?
W owych młynkach ustalać możemy grubość kawy-jesli robimy mokę to średnio lub grubiej zmielone ziarna-jeśli do ekspresu ciśnieniowego to cienko lub średnio-natomiast do polskiej "plujki" ja osobiście polecam średnie zmielenie
W zwykłym młynku jak posiekają ostrza tak będzie

Odp: Parzenie kawy

Po pierwsze kilka sprostowań
Kawa (cappuchino - od WŁOSKIEJ nazwy zakonu kapucynów) prezentowana wcześniej na WŁOSKIM urządzeniu zwanym w Polsce kafeterką lub inaczej (w zależności od położenia geograficznego ) to nic innego jak MOKA. Do sitka (najlepiej z NIERDZEWNEJ stali lub MIEDZI) wsypujemy ŚREDNIO zmieloną kawę (osobiście od dłuższego czasu piję Lavazzę ziarnistą i mielę w młynku ŻARNOWYM) i stawiamy na płycie grzewczej / gazie / płycie indukcyjnej (jesli kafeterka jest stalowa). Czekamy, aż z urządzenia zacznie wydobywac się para. Jeśli to nastąpi - ściagamy je z ognia / gazu/płyty i chwilkę czekamy (ok. minuty). W międzyczasie podgrzewamy mleko do temperatury ok 60 stopni, przelewamy do metalowego kubeczka z dziubkiem i mieszamy SPIENIACZEM. Po całkowitym spienieniu mleka (ja robię to tak długo, jak paruje sie mój wywar w kafeterce) przelewamy kawę do szklanki. Mój ulubiony schemat cappuchino to ok 25 cm2 kawy, tyleż ciepłego mleka oraz 2,5-3,5 cm pianki. zawsze na koniec zostawiam trochę kawy, by przelać ją przez warstwę pianki, zostawiając wzorek (np. serduszko lub gałązkę) ... po ok 15 min - cała przyjemnośc gotowa!