Jestem romantyczna, poważna, jeszcze innym razem rozważna. Przede wszystkim jednak jestem uparta. Postanowiłam sobie, że nauczę się gotować. Zaczęłam działać w tym kierunku. Przepisów szukałam w internecie, podpytywałam znajomych, zapisałam się nawet do kilku grup na Facebooku. Wszystko skrzętnie notowałam na karteczkach po to by… zaraz je zgubić. No tak jestem przecież też roztrzepana.
Właśnie dlatego powstał mój blog. Z chęci nauki do gotowania bez zbędnych wymówek, że przepis się zgubił. Koniec z chaosem. Mój osobisty, internetowy zeszyt z przepisami.Wszystko w jednym miejscu. Przepisy proste, opisane krok po kroku. Można? Można :) Czegoś jednak jeszcze mi brakowało…
Chcąc starannie dokumentować swoje poczynania w kuchni sięgnęłam po aparat. I… spodobało mi się ! :)W życiu nie spodziewałam się, że robienie zdjęć jest takie trudne. A gotowanie i jednoczesne robienie zdjęć to dopiero nie lada wyzwanie. No,ale daję radę…jakoś, w końcu jeden przypalony sos to jeszcze nie koniec świata

Użytkownik nie ma jeszcze żadnego przepisu.