Jestem emerytką, mieszkam w bloku z córką i jej rodziną tzn. zięć i dwóch wnuczków 10 i 11 lat. Zajmuję się ogródkiem przyblokowym i wyżywieniem mojej gromadki.
Wszyscy są bardzo szczupli (oprócz mnie niestety), więc piekę ciasta, robię przetwory z warzyw i owoców z pobliskiego ryneczku.