Odp: Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
Po 40 latach pracy i 35 latach pożycia małżeńskiego postanowiliśmy z mężem zrobić coś dla siebie i zainwestowaliśmy w mały domek letniskowy. Jesteśmy na etapie wykańczania wnętrza, a że kuchnia jest mikroskopijnej wielkości, Multicooker doskonale by się w nią wpasował. Moglibyśmy wtedy zrezygnować z wszystkich garnków, patelń, a nawet nie kupować pieca. Mając tak wszechstronne urządzenie pod ręką przygotowywałabym posiłki, a przy tym nie ślęczała kilku godzin w kuchni. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że na weekendowe wypady zamierzamy zabierać naszego dwuletniego wnuczka, który przepada za zupami. Przygotowując ulubione dania naszego Michałka miałabym pewność, że gdy się nim zajmuję, obiad się nie przypali. Na działce planuję posadzić drzewa owocowe, dlatego bardzo cenna jest dla mnie funkcja przygotowywania dżemu, tak by wnuk mógł zajadać słodkości, które nie są nafaszerowane konserwantami, czy wzmacniaczami smaku. Sama natura! Zachwyciła mnie również funkcja utrzymywania ciepła. Dzięki niej, nie będę musiała tysiąc razy wysyłać zaproszenia mężowi na posiłek, kiedy ten zajęty będzie pracami w ogrodzie, czy majsterkowaniem. Podsumowując sądzę, że Multicooker sprawi, że nasze małżeństwo przetrwa przynajmniej jeszcze następne 35 lat!