inny niż gotowanie

Witam wszystkich to czytających!
Moja sprawa jest trochę inna, ale też trochę z kuchnią związana. Mam zapalenie stawów, medycyna naturalna /naukowa/ jest bezradna. Ostatni medyk u ktorego z tym byłem "pocieszył mnie", że ze mną to może być tylko gorzej lepiej już nie,
trochę mu nie wierzę, ale narazie to miał rację tak mówiąc. Oprócz medycyny naukowej są jeszcze inne sposoby nazwijmy je szamańskimi lub Babć zielarek i o takim sposobie się dowiedziałem. Jednak do tego potrzebuję owoców dzikiej róży
/Rosa canina/, teraz jest odpowiedni okres do zebrania jej owoców, zbiera się je we wrześniu, dojrzałe, czerwone jeszcze twarde, Dzika róża ma owocki podłużne nie okrągłe. Mieszkam w centrum miasta i tu wśród betonów i asfaltów nie znajdę takiego krzaczka, a wybrać się za miasto nie dam rady. Może ktoś ma w pobliżu domu taki krzaczek i mógłby mi przesłać trochę tych owocków, koszty zwrócę.
dzięki i pozdrowienia