Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
Anula napisał(a): Doro napisał(a): Anula napisał(a): Doro napisał(a): Ale wam dobrze sie dzialo a ja musialam pracowac. Tez popijam herbatke i czekam na meza, jedziemy na ogrod , musze szczaw zerwac i rabarbar, kwiaty trzeba podlac i tak zleci do wieczora
Ato moj Rhododendron
Sliczny,ale mi smaku na szczawiowa narobilas,a tu swiezego szczawiu nie uwidzisz,szukalam po roznych laczkach i nieuzytkach i nic,Anglicy w szczawiu nie gustuja
Anula , w Niemczech tez nie widzialam. Posadzilam na ogrodzie i dlatego mam. Kup nasiona i posadz, swiezy lepszy od tych w sloiku. Zreszta moj maz tych ze sloikow nie moze jesc, dostaje zaraz rozwolnienia
Taka madra to i ja jestemNiestety ogrodka nie mam
Anula, nie musisz miec ogrodka mozesz posadzic w wiekszej doniczce na balkonie
Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
misia53 napisał(a): Doro napisał(a): Ja musze niestety na ogrod ale mam cos dla was na zabicie czasu
Doro , powiedz ,że to sama robiłaś
Misia, babeczki kupione- reszte robilam sama
Odp: Popołudniowe ploteczki
Ja musze niestety na ogrod ale mam cos dla was na zabicie czasu
Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
Sarenka napisał(a): Sliczny Rhododendron, u mnie kwitna na fioletowo, pierwszy rok zakwitly, czym mnie zaskoczyly i uszczesliwily
Mam jeszcze w kolorze niebieskim, ale w tym roku mi nie zakwitl, szkoda
teresa.rembiesa napisał(a): Doro kasztanów za bardzo nie widać ale okno całkiem ,całkiem
Masz racje, w powiekszeniu wyglada inaczej. Musze nowe zdjecie pstryknac
akacja
ja
Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
Anula napisał(a): Doro napisał(a): Ale wam dobrze sie dzialo a ja musialam pracowac. Tez popijam herbatke i czekam na meza, jedziemy na ogrod , musze szczaw zerwac i rabarbar, kwiaty trzeba podlac i tak zleci do wieczora
Ato moj Rhododendron
Sliczny,ale mi smaku na szczawiowa narobilas,a tu swiezego szczawiu nie uwidzisz,szukalam po roznych laczkach i nieuzytkach i nic,Anglicy w szczawiu nie gustuja
Anula , w Niemczech tez nie widzialam. Posadzilam na ogrodzie i dlatego mam. Kup nasiona i posadz, swiezy lepszy od tych w sloiku. Zreszta moj maz tych ze sloikow nie moze jesc, dostaje zaraz rozwolnienia
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
zuzi napisał(a): Doro napisał(a): U mnie kopytka i karkowka, mizeria i kompot z rabarbaru i truskawek
Tak sobie czasami maże żeby ktoś dla mnie coś ugotował-takie pyszności.
Zuzi, napewno sie doczekaszCoreczka juz duza, nawet sie nie ogladniesz a ona
juz w kuchni bedzie pichcila
Odp: Popołudniowe ploteczki
Ale wam dobrze sie dzialo a ja musialam pracowac. Tez popijam herbatke i czekam na meza, jedziemy na ogrod , musze szczaw zerwac i rabarbar, kwiaty trzeba podlac i tak zleci do wieczora
Ato moj Rhododendron
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
misia53 napisał(a): zuzi napisał(a): Doro napisał(a): U mnie kopytka i karkowka, mizeria i kompot z rabarbaru i truskawek
Tak sobie czasami maże żeby ktoś dla mnie coś ugotował-takie pyszności.
zuzi wszystko przed Tobą , rośnie Ci córunia i ani się spostrze zesz jak czas zleci i obiadek o jakim nie marzyłaś będzie na stole .
Gorzej ze mną - same chłopy ale mój mąż też dobrze gotuje
Ale ty masz fajnie moj maz nie gotuje- tylko w sporadycznych wypadkach. To moze leoiej, nie robi balaganu w kuchni
Od wczoraj zostaly mi kopytka, wiec dzis beda odsmazane i salata- w koncu jest piatek