Odp: Bunia dziękuje
- Forum: Bunia dziękuje
Buniu, to straszna tragedia i współczuje Ci serdecznie! Wiem, że nie mogę Ci pomóc- nikt nie może, ale gdybym jednak w jakiś sposób mogła się do czegoś przydać - pisz! Trzymaj się i czekamy tutaj na Ciebie.
Staż w Gotujmy: 5036 dni
Miasto: Londyn
Buniu, to straszna tragedia i współczuje Ci serdecznie! Wiem, że nie mogę Ci pomóc- nikt nie może, ale gdybym jednak w jakiś sposób mogła się do czegoś przydać - pisz! Trzymaj się i czekamy tutaj na Ciebie.
Witam ziomala z Pyrlandii ! Jasne że młode pyreczki to pychotka! A jeszcze z gziczkiem albo ze "spinakiem"- rewelacja! Jak pyry są młode to czasem można je po prostu dobre wyszorować, np. szorstką stroną gąbki kuchennej albo oskrobać tak jak marchewkę. Miałam kiedyś taką maszynę do obierania pyrek. Wrzucało się do niej warzywa i wyjmowało oskrobane Pamiętam, że przywiozłam ja z NRD (W tamtych czasach to była zdobycz!)
Witaj Czesiu! Cieszę się że jesteś z nami. Ty sobie poobserwuj, a ja czekam z niecierpliwością na Twoje przepisy Myślę, ze znajdą się wśród nich bulwy z mlekiem i szpyrkami, zylc, kozio zupa, rynczoki i krupnik z bulwami )) a ja Ci się odwdzięczę pyrami z gzikiem i szneką z glancem Pozdrawiam Hania
Droga Weronko! Rozbujamy ten wątek, spokojnie! Wiele tutaj jest rodzin i powolutku, z czasem się uaktywnią. Zbieraj Twoja rodzinkę, bo ciekawi jesteśmy, co lubią gotować. Już teraz możesz ich od nas pozdrowić! Narazie ciesze się że jesteś jako przedstawiciel Twojej familii
Witajcie gotujące rodzinki! Jeśli możemy, to chętnie się przyłączymy Ja i moja córka Anastazja, a potem może jeszcze dołączy reszta familii. Pozdrawiamy!
Dostałam nagrodę, a właściwie dwie za awanse w kwietniu. Dziękuję i ciesze się. Rękawica jest super i pasuje mi do kuchni, a torba praktyczna. Pozdrawiam, Hania
Pyzo ja również Ci gratuluję! Ciesze się, że wygrałaś i jestem przekonana że wygrasz jeszcze wiele konkursów kulinarnych
Bardzo gustowne Nasteczko! I oryginalne
Ależ gustowne! Nasteczko naprawdę wyszukane!
Ahoj kucharze Mam na imię Hania i jestem kuchniocholikiem No może nie zawsze, bo jestem czasem w pracy, która nie ma nic wspólnego z gotowaniem. Poza tym schudłam 25 kilo i muszę dbać żeby nie przytyć. Nie jem tez wieprzowiny, z powodów zdrowotnych i tak się składa że muszę często gotować po dwa obiady - dla rodziny i dla siebie. Nie zawsze się da znaleźć wspólne rozwiązanie. Jednak dzięki temu nabrałam szybkości w przygotowaniu potraw - dlatego trudno mi obiektywnie ocenić czas przygotowania. Zapraszam na mój profil, chętnie poznam nowych ludzi i wymienię doświadczenia. Pozdrawiam gorąco, Hania