mamaugotowana

U mnie to sie nazywało filetowe albo czarne kluski

Z okazji Wielkanocy pieczemy gotujemy i jemy z reguły dużo mięsa. Jako dodatków do mięs na zimno używamy ćwikły i chrzanu, ale ile można? Może polecicie jakieś ciekawe sosy/dipy do mięs na zimno?
Ja proponuję dip słodko kwaśny:
W równych proporcjach: majonez (winiary/kielecki itd.), ketchup (żeby był w miarę ostry - ja używam heinza), syrop brzoskwiniowy typu paola. Wymieszać dodając według uznania curry (ale nie za mało).

Ja akurat używam paoli, jest w miarę gęsta więc jak "rysuję" to się dekoracja nie rozpływa. A dziubek z torebki foliowej robi za grubą kreskę

Ja jak coś barwię to tylko barwnikami naturalnymi takimi jak. np curry, kurkuma, szpinak. Do deserów, niestety już trochę trudniej, trzeba się wspomóc np. syropem typu paola. Ale można np. pięknie w ten sposób zabarwić bezę na różowo bądź żółto.

Ja generalnie pijam zielona herbatę bez dodatków, ewentualnie jaśminową. Herbaty smakowe są moim zdaniem perfumowane i sztuczne, lepiej właśnie dodać miód i cytrynę albo jakiś syrop owocowy.

Ja też rzadko dekoruję dzieciom jedzenie. A jeśli to robię to przyznaję idę na łatwiznę strzykawka i syrop owocowy można tym naprawdę fajne dekoracje zrobić np. na naleśnikach robię rysuneczki, albo sam talerz dookoła dekoruję.