Odp: Odp: O)
- Forum: fanclub "rumowy" :)
Pyza napisał(a): Mirka, a gdzie przepis na ten likier pomarańczowo-kawowy?!
Pyzuniu, na Twoje życzenie stawiłam pod nazwą "kawowa pomarańczówka"
Staż w Gotujmy: 5590 dni
Miasto: Drezdenko
Pyza napisał(a): Mirka, a gdzie przepis na ten likier pomarańczowo-kawowy?!
Pyzuniu, na Twoje życzenie stawiłam pod nazwą "kawowa pomarańczówka"
Wskoczyłam na chwileczkę i ponownie za Wasze zdrówko
Wzięło mnie ostatnio na nalewki: zaczęłam od kukułczanki, potem był cielaczek, nastawiłam cztery następne: likier z pomarańczy z kawą; kawy sypanej z czekoladą instant; soku wiśniowego oraz skórek pomarańczowych. Niektóre będą akurat na Wielkanoc
msewka napisał(a): A to mój wczorajszy obiad, wreszcie mogłam zgrać zdjęcia i dodać przepis.
Już zrobiłam się ponownie głodna patrząc na tę Twoją zapiekankę, Misiu, a o tej porze nie powinnam już nic łykać
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Sarenka napisał(a): Pobieglam szybko po labadki i pstryknelam im zdjecie. Teraz mozna zobaczyc czerwona kreske na dziobie samca, urocze sa te ptaszki, czyz nie?
Sarenko, nawet gdyby było widać tą kreskę, to i tak bym nie rozpoznała.Słaby ze mnie ornitolog! Na ptakach się nie znam , jak widać!
Za to na wypiekach się znasz i oceń sama po wypróbowaniu mojego makowca
Oj, podaj przepis to chętnie.Póki co na oko rewelacyjne! I pięknie udekorowane.Jakie to ciasto Misiu? Drożdżowe? Tak ładnie wyrosło i nie ma dziur, jak czasami widzę w makowcach.Piszę się na to ciacho!
Ja też, ja też!
To ja dołączę się do toastu i do życzeń dla "popielcowych" jubilatek: za następne dłuuuugie lata
msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Ja się przyłączę i naleję sobie likierku Iwi
Tereniu, za długi nadchodzący Post , gdy opustoszeje fanclub rumowy napijmy się dziś!
Ewciu moje pączki są na witajcie o poranku
Myślisz że w poście nawet tu nie wolno pić?
Tereniu, na pewno wolno.Ja nie piję, dlatego tak napisalam.Wy możecie, bez obaw.
Ale pogadać wpadnę, bez obaw.
Ja w realu prawie wcale nie piję, za cały rok może by się z liter uzbierało ale w naszym klubie-rumie zawsze ,fajnie że tak można wirtualnie się upić.
Prawda? I rano głowa nie boli, i nie ma kaca!
No to jeszcze raz pod te pączusie
Ojej, ale tu dziś słodziutko!
A Obiecałam sobie, że nic już nie przełknę, ale takie cuda nie da się ominąć
Troszkę namieszam dzisiaj trunków: na babskim spotkaniu z koleżankami z byłej pracy byłyśmy na pizzy i piwku, teraz sobie , a jak Pyza z nami podzieli się przepisem to zameczę. Powtórzę za Tobą: a co tam
Pyza napisał(a): kurczę, takie namolne jesteście , że chyba jutro zrobię...bo mi żyć nie dacie
Koniecznie, Puzuniu, żebyśmy i my na ostatki spróbowały razem z Tobą. Na razie poleję resztki Twojej kukułczanki
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Iwi , życzę Ci dużo ,dużo zdrówka , miłości takiej kociej, spełnienia marzeń i na wieczór trochę trunku nie zaszkodzi
Wszystkiego dobrego
Aleś zaszalała Misiu.A kotki-sama słodycz.
A co Jak szaleć to szaleć
Idzie post- będzie skrucha
Oj, żebyś nam się tylko w tym poście za mocno nie skruszała i nie rozeschła.To chyba trzeba się na zapas napić, co?
Oj koniecznie, to po jednym