misia53

iwi69 napisał(a): misia53 napisał(a): Oj urosł ten Wasz Leo, pilnuje swojej kości a jak słodko patrzy.
Iwi jak często z nim wychodzisz?
Rano wychodzi na siku z Adamem o 6-tej bo on tak wstaje do pracy ja szybko tez wstaje i z nim wychodze o 7-ej na 1 godzine spaceru .Pozniej 1 lub 2 godziny popoludniu to zalezy od pogody jak upaly to tylko na 15 min bo nie chce chodzic i wieczorem latem ok 20-tej do 22-ej.
W takim razie Leo jest wielkim szczęściażem , bo mało kto tyle czasu poświęca na spacery.Ja bardzo kocham zwierzaki ,ale aż tyle to po prostu nie chce mi się chodzić chociaż wiem ,że to z korzyścią dla mnie też by było.

Nic nie piekę więc tylko kawką mogę Was poczęstować.

Tak sobie myślę ,że bez kłopotu człowiek nie może za długo być
Samo życie!

iwi69 napisał(a): To tak do kawy.
Iwi .Ty szalejesz a ja biedna muszę się smakiem obejść

Oj urosł ten Wasz Leo, pilnuje swojej kości a jak słodko patrzy.
Iwi jak często z nim wychodzisz?

naleśnik
nik

laska wanilii
kasztan z parku czy słodki kasztan?

I ja muszę zapić te skwarki w mleku

Pojemsobie napisał(a): Misiu, to jest naprawdę bardzo smaczne. Ja to danie nazywam bieda jedzenie. Jest zdrowe, smaczne i sycące. Te dwa jajka możesz zrobić i w 1 l mleka, ale dodać trzeba skwareczków, posolić i dodac pieprzu i mąki, nakarmisz tym kilka osób. To nie są żarty.
Ale dla mnie najgorsze są te skwarki w mleku .