Odp: Odp: O)

Sarenka napisał(a): Ewo, ja jak sie zagapie - a mam to w naturze, bo zawsze ciagne 100 srok za ogon w tej samej chwili - to wrzucam galaretke do mikrofalowki, podgrzewam, odstawiam do ostygniecia i taki sam efekt Kingo, nigdzie juz od nas nieuciekaj, bo fora pajeczynami bez Ciebie zarosna! Misia pomysl iwi z podgrzaniem octu wydaje sie kuszacy - choc wedlug mnie moze niezadzialac... ale mozna srpobowac. A dzemiku to by sie zjadlo, takiego z garnka, goracego, pachnacego, swiezego.. uhmm
i niespalonego

na razie garnek zalany domestosem i niech czeka aż mi się humor poprawi

Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): Ja już nie raz przez gotujmy.pl zmarnowałabym jedzonko.Jak się tu usiądzie to ciężko odejść.Teraz jak coś przyrządzam do jedzenia to już nie siadam.
Robiąc Ptasie Mleczko ® np. trzeba pilnować,aby galaretka była gęsta,tężejąca,taka oleista.A ja jak sobie poszłam na kompa to później już tylko nożem kroić i jeść.I od nowa robiłam galaretkę i czekałam aż wystygnie i zacznie gęstnieć.I tak do nocy mi wtedy zeszło.Ale towarzystwo przednie więc jak tu odejść?
no właśnie , to wszystko przez Was Bądzcie niemiłe!

Odp: dobranoc:)

Odp: NOWA ZABAWA

antrakt-tornado

Odp: kawa czy herbata?

sernik
sok czy nektar?

Odp: O)

Ja te emaliowane to nawet ace szorowałam ale to jest ten garnek no niewiem jak powiedzieć nieemaliowany więc nie wiem jak na metal wpływa domestos .bo tam też jest ace . A żresztą i tak ,i tak spieprzyłam to spróbuję Dzięki Sarenko!