misia53

luna napisał(a): Pyza napisał(a): zapomniałam Wam pokazać...sznycelki z żółciaka siarkowego, grzyba którego nazbierałam sobie w sobotę (do obejrzenia w wątku grzybowym) - były pyszne! kolega, którego poczęstowałam nie wierzył, że to z grzyba...był pewien, że je sznycle z piersi kurczaka
Pyza jestes niesamowita, a ja myslalam, ze grzyby to tylko jesienia....
Luno, Pyzie grzyby rosną nawet zimą

Ludzie , toż tu dzisiaj nikogo nie było a likierek pyszny czeka

iskierka
ka

piosenka - radio

Pyza napisał(a): zapomniałam Wam pokazać...sznycelki z żółciaka siarkowego, grzyba którego nazbierałam sobie w sobotę (do obejrzenia w wątku grzybowym) - były pyszne! kolega, którego poczęstowałam nie wierzył, że to z grzyba...był pewien, że je sznycle z piersi kurczaka
Pyza ,Ty jesteś czarodziejką

gitara-zespół

ekipa
pa

Doro napisał(a): Ewcia , jezeli Pati byla w Gaggenau, ktore sie pisze z 2 "g" to byla tylko 67 km odemnie, ale i sa miejscowosci z 1 "g"
A rewanz to napewno bedzie juz na nowym mieszkaniu
Już raz Ewce mówiłam ,że zjada literę ale ona się uwzięła

zegarek-komar

Anula napisał(a): Witam
U mnie sloneczko swieci,ale czy do wieczora to czas pokarze.
Anula , puść ze dwa promyczki